Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Globular: na assistance zdarzało mi się czekać 2h. Jak masz świadomość, te wystarczy głupi wkrętak i mógłbyś jechać dalej, to #!$%@? jest. Chociaż nie neguję sensu assistance, bo jest mnóstwo usterek, których sam nie naprawisz, niezależnie od posiadanych narzędzi.
@audiokoks: W swoim nic nie mam poza dojazdówką, kluczem do kół i jakimś przybornikiem w stylu szwajcarskiego scyzoryka, w firmowym busie jest zapas żarówek, koło zapasowe, klucz do kół (albo nawet dwa, już nie pamiętam), okresowo bańka płynu do spryskiwaczy, woziłem olej, ale wiecznie gdzieś lekko ścieknie i brudzi kabinę, więc tylko sprawdzam co jakiś czas (a w zasadzie to wsł#!$%@?ę się w rozgrzany silnik, bo na ucho wiem, kiedy ma
@audiokoks: taki mały multitool, mały zestaw wkrętaków, zestaw torxów. Przydają się podczas wypadów weekendowych a nie do naprawy auta.
A, w poprzednim wozilem klucz krzyżak do kół, przedłużkę, linkę holowniczą, kable rozruchowe. Rzadko bo rzadko, ale się przydawało. Raczej innym, niż mi.