Mirabelki i Mirki. Taka krótka historia: Mój najstarszy syn aktualnie ma 8,5 wiosen. ~2,5 lata temu, bez namów, naśladując swoją mamę a mojego różowego, postanowił zapuścić włosy na peruki dla dzieci po chemioterapii. My, dziadki, znajomi kibicujemy mu całym sercem. Niestety, dzieci w szkole (i nie tylko) dość mocno mu dokuczają, wyśmiewają, przezywają, śmieją się, że jest dziewczyną. Serce się kraje, bo jest bardzo uczuciowym chłopcem. Zęby zaciska, i nie daje po sobie poznać, ale widzimy, że czasem wraca smutnieszy ze szkoły i musimy z niego wyciągać co się stało, żeby mu powiedzieć, że może do nas przyjść i porozmawiać, i żeby wiedział że go wspieramy. Przed chwilą dzwoniła jego wychowawczyni i pytała, czy rozmawialiśmy o incydencie na stołówce. Oczywiście nic nie powiedział po powrocie ze szkoły i teraz też mówił, że się nic nie stało, ale w końcu się dowiedzieliśmy, że grupa chłopców mu zaczęła dokuczać i się znowu popłakał. Dla nas jest mistrzem, bo mimo wielu przykrości jakie go spotkały, zaciska zęby i chce jeszcze pozapuszczać włosy, żeby jakaś dziewczynka mogła się w przyszłości cieszyć, bo włosy ma naprawdę extra. Dba o nie, myje, wyczesuje...
Prośbę mam do Was Wykopki - dajcie kilka plusików, żeby wiedział, że jest większa liczba ludzi, którzy mu kibicują.
@Tboom: dzieciaki są okrutne, a te włosy faktycznie wyglądają jak dziewczęce
Poza tym, po co zapuszczać takie długie? Przecież na peruki nadają się już włosy długości 15-20 cm. Chłopak nie będzie miał nieprzyjemności w szkole i sprawi komuś radość jak będzie regularnie oddawał te 20 cm.
@Tboom: Daj mu skórzaną kurtkę z ćwiekami, pieszczochy, zrób mu corpse paint, naucz kopania w krocze. Do kieszeni wrzuć głośnik bezprzewodowy, z którego leci Vader. I wtedy wyślij go do szkoły
@Tboom imo #!$%@?, bo bycie gnębionym w tak młodym wieku zostaje w psychice na całe życie, sam w sumie chciałem zapuścić wlosy od zawsze, ale dopiero w 1 klasie technikum się na to zdecydowalem bo wcześniej bałem się wyśmiania xD
@Tboom: a nauczyciele nie reagują? albo nie mogą zaprosić tych dzieciaków na jakąś pogadankę w szkole o takich chorych dzieciach i akcjach charytatywnych, żeby zmiękła im pałka?
ale my go nie zmuszamy, nic mu nie każemy, to jego decyzja.
@Tboom: jasne, 2,5 letnie dzieci są znane z tego, że podejmuja same decyzje by zrobić coś charytatywnie.
A BTW: Ty tez zapuszczasz włosy z nim? W końcu to będzie więcej, dotrzymalbys mu towarzystwa. A że praca, wygladalbys niepoważnie? No cóż, pokaż mu jak to znosić.
@LastCookie: była, i dzieci z jego klasy się dowiedziały o co kaman. Jeden z jego kolegów nawet (podobno) też zaczął zapuszczać. Ale dzieci jest dużo więcej. Hmm... nie do końca chodziło mi o rozważania, czy dzieci są dobre czy złe - to "tylko dzieci i są okrutne" jak ktoś napisał i to fakt.
@Tboom: ale wiesz, ze to sie prawdopodobnie bedzie za nim ciagnelo do konca szkoly? Przez twoje chore ambicje, zeby miec najmlodsze dziecko, ktore odda wlosy na peruke.
@Tboom: Pozdrów Młodego, mam do niego dużo szacunku. Sam zapuszczałem... Tylko do ramion, a miałem nerwicę jak 150. Ściąłem, ale znowu bym się zapuścił ( ͡°͜ʖ͡°)
@Tboom: skoro zezwalasz mu podejmować decyzję, które powodują, że robi z siebie pośmiewisko i wrogów zamiast przyjaciół, to powinieneś go chociaż nauczyć im się przeciwstawiać i wykrzyczeć swoje racje. Póki co wynika, że dzieciak jest ofiarą własnej empatii względem osób których nawet nie zna, zaprzepaszczając przy tym relacje z najbliższym otoczeniem
Recepta na outsidera. Na bycie indywidualistą będzie miał jeszcze czas, jak faktycznie będzie w stanie podejmować MĄDRZE decyzje - jak
@Tboom: no to może daj adres jakiś i kilkadziesiąt mirków wyśle pocztówki z słowami uznania? Młody nie musi wiedzieć, że to od #!$%@? Chociaż też mam wątpliwości co do siły psychiki w takim wieku. Podstawówka i gimnazjum to jest dżungla, widzę po moim kuzynie, dzieciaki potrafią być naprawdę wredne i chcąc być powszechnie lubianym trzeba się trochę wpasowywać, niestety.
@Tboom: Zapuszczałem włosy pod koniec szóstej klasy i przez pierwsze dwa lata gimnazjum - a potem ściąłem bo mi dokuczali. Dokuczali też mojemu brejdakowi, do tego stopnia że bał się chodzić do szkoły. Obydwaj wyrośliśmy na otwartych chłopaków bez problemów - to że siedzę na wykopie o niczym nie świadczy ( ͡°͜ʖ͡°). Ważne jest wsparcie dla dzieciaka z waszej strony jako rodziców. Porozmawiaj z synem
Nie obchodzi mnie kto przez 8 lat #!$%@?ł wymiar sprawiedliwości i ustrój państwa w taki sposób by nie można było tego odkręcić, będziemy was pokazywać równoważnie na czarnym tle, macie podać sobie ręce i zacząć wspólnie budować porozumienie. #bekazpisu #sejm #polityka
Mój najstarszy syn aktualnie ma 8,5 wiosen. ~2,5 lata temu, bez namów, naśladując swoją mamę a mojego różowego, postanowił zapuścić włosy na peruki dla dzieci po chemioterapii. My, dziadki, znajomi kibicujemy mu całym sercem. Niestety, dzieci w szkole (i nie tylko) dość mocno mu dokuczają, wyśmiewają, przezywają, śmieją się, że jest dziewczyną. Serce się kraje, bo jest bardzo uczuciowym chłopcem. Zęby zaciska, i nie daje po sobie poznać, ale widzimy, że czasem wraca smutnieszy ze szkoły i musimy z niego wyciągać co się stało, żeby mu powiedzieć, że może do nas przyjść i porozmawiać, i żeby wiedział że go wspieramy. Przed chwilą dzwoniła jego wychowawczyni i pytała, czy rozmawialiśmy o incydencie na stołówce. Oczywiście nic nie powiedział po powrocie ze szkoły i teraz też mówił, że się nic nie stało, ale w końcu się dowiedzieliśmy, że grupa chłopców mu zaczęła dokuczać i się znowu popłakał.
Dla nas jest mistrzem, bo mimo wielu przykrości jakie go spotkały, zaciska zęby i chce jeszcze pozapuszczać włosy, żeby jakaś dziewczynka mogła się w przyszłości cieszyć, bo włosy ma naprawdę extra. Dba o nie, myje, wyczesuje...
Prośbę mam do Was Wykopki - dajcie kilka plusików, żeby wiedział, że jest większa liczba ludzi, którzy mu kibicują.
Nie chcesz dać plusa - nie minusuj proszę.
#wygryw #wlosy #dzieci #wykop
może też ze względu na włosy #rozowepaski
A tak teraz wygląda:
Poza tym, po co zapuszczać takie długie? Przecież na peruki nadają się już włosy długości 15-20 cm. Chłopak nie będzie miał nieprzyjemności w szkole i sprawi komuś radość jak będzie regularnie oddawał te 20 cm.
\m/ (▀̿Ĺ̯▀̿ ̿)ᕗ
( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@Tboom: podobno ma 9 lat, a nie 19
@Tboom: jasne, 2,5 letnie dzieci są znane z tego, że podejmuja same decyzje by zrobić coś charytatywnie.
A BTW: Ty tez zapuszczasz włosy z nim? W końcu to będzie więcej, dotrzymalbys mu towarzystwa.
A że praca, wygladalbys niepoważnie? No cóż, pokaż mu jak to znosić.
Hmm... nie do końca chodziło mi o rozważania, czy dzieci są dobre czy złe - to "tylko dzieci i są okrutne" jak ktoś napisał i to fakt.
I jakie 2,5 letnie? (ʘ‿ʘ)
@Tboom: A może syn to robi, bo pragnie być zauważony i doceniony przez rodziców? Proszę rozważyć taką opcję.
Recepta na outsidera. Na bycie indywidualistą będzie miał jeszcze czas, jak faktycznie będzie w stanie podejmować MĄDRZE decyzje - jak
Chociaż też mam wątpliwości co do siły psychiki w takim wieku. Podstawówka i gimnazjum to jest dżungla, widzę po moim kuzynie, dzieciaki potrafią być naprawdę wredne i chcąc być powszechnie lubianym trzeba się trochę wpasowywać, niestety.
Komentarz usunięty przez autora
Ważne jest wsparcie dla dzieciaka z waszej strony jako rodziców. Porozmawiaj z synem
Tak oto powstaje cipeusz.
Nie dziwię im się.
Bycie "uczuciowym" zazwyczaj kończy się byciem przegrywem.
Skończy zaciskaniem zębów w psychiatryku.