Wpis z mikrobloga

@dojcz_szpreche_nicht: może już zmienili soft ale na początku jak zrobili te samoobsługowe w tesco to oczywiście nie dało się pakować od razu do torebek bo zaraz się coś musnęło o 10 miligramów i darła się że coś jest źle. Więc kładłem wszystko luzem, jak już udało się jakimś cudem zapłacić, zaczynam pakować a ta z mordą co 3 sekundy "ZABIERZ ARTYKUŁY, ZABIERZ ARTYKUŁY, ZABIERZ ARTYKUŁY!"

Najlepsze że jak byłem w UK
@dojcz_szpreche_nicht:
Wszędzie te kasy są #!$%@?. Jak policzę, ile razy próbowałem z nich korzystać w normalny sposób - skanuję, kładę obok to zawsze na koniec coś jej z wagą nie pasowało, przychodziła kobieta, która ręcznie porównywała moje zakupy z tym, co na liście i #!$%@? xD. Po co w ogóle takie niedziałające gówno umieszczać w sklepie? Zatrudnić jedną dodatkową osobę albo zainwestować jakiś hajs, żeby ktoś te #!$%@? kasy ogarnął.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Yoggi: nie wiem w jakich kerfurach bywasz, ale ja z nimi prawie nigdy nie mam problemów. Co innego w Tesco, wolne jak #!$%@? I te komunikaty głosowe...
@msichal: w kerfurach są o tyle #!$%@?, że np. jak za szybko chwycisz nowy produkt po odłożeniu poprzedniego to już dostajesz komunikat. I często żeby zniknął musi przyjść kasjer. Jak zapłacisz to też musisz czekać aż skończy drukować paragon. I nie możesz zacząć pakować, bo "Nie i #!$%@?"
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Yoggi: Może trochę zmienili soft, bo pamiętam, że zdarzały się przedmioty widmo, ale albo to poprawili, albo się przyzwyczaiłem czego nie robić. Podobnie z panowaniem, wydaje mi się że teraz można pakować zanim skończy myśleć nad paragonem, ale na wszelki wypadek czekam.