[B.....4]

Pisałem wcześniej, że praca w grupach na studiach to masakra. Więc mam kolejny powód do ponarzekania.

Otóż był taki projekt do wykonania. Dzisiaj go muszę oddać gdyż dzięki niemu zdobędzie się punkty do oceny. Zacząłem go robić od razu po świętach. I dobrze szło gdyż sam na spokojnie robiłem ten projekt (wolałem najpierw sam porobić polecenia z projektu). Nic nie zapowiadało że znowu będę siedział do późna żeby nanosić poprawki itd. Nikt z grupy (tak samo jak ja) nie miał wcześniej tego przedmiotu czyli rachunkowości. Wiedziałem jak zrobić poszczególne polecenia gdyż na ćwiczeniach robiło się podobne/analogiczne przykłady operacji/księgowania więc rozumiałem jak zrobić polecenia. Tylko jedna osoba się bardzo angażowała do tego projektu (z tego się bardzo cieszę ponieważ miałem pomoc). Reszta to trochę tylko robiła czyli mało lub bardzo mało. Prosiłem wiele razy żeby wcześniej zrobić lub chociaż część zrobić. Nikt mnie nie chciał słuchać mimo że chciałem dobrze. I tak przez co skończyłem to wszystko dziś po godzinie drugiej w nocy. Ogólnie to kiepski zespół miałem. Ja najwięcej wykonałem. Tylko ostatnich poleceń nie wiedziałem jak zrobić. Oczywiście reszta też nie wiedziała jak zrobić. Szkoda że nie udało się zrobić projektu w 100% a miałbym może maksymalną liczbę punktów. Sam nie wiem czy też mam wszystko dobrze gdyż zawsze mogą się zdarzyć błędy. Ale przynajmniej się starałem mimo że to wszystko nie było wcale takie łatwe.

Nigdy więcej nie chcę pracy w grupach.
#studia #studbaza #zalesie

[Bernan]

@Bartout624: najgorsze, a oni nie zrobili i taką samą ocenę dostaną. Już wolałbym sam

[Lasiuk]

@Bartout624: ja bym #!$%@?ł że zrobiły to tylko dwie osoby