Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
#kaefnaemigracji

Po dwóch miesiącach od powrotu z #irlandia w końcu ruszyłem dupę i zacząłem szukać #praca w #gastronomia

Zużyłem cztery fizyczne kopie CV i za kilka dni idę na dzień próbny do kuchni w nowej restauracji. Magiczna stawka 700 euro miesięcznie. Tyle zarabiałem w Irlandii tygodniowo, więc przelicznik 4x biedniejszej Polski się zgadza;)

Życzcie mi powodzenia proszę.
  • 15
Golibroda też tak samo.


@kaef_v2: No, bez przesady. Jeśli mowa o "barberze", to tak - są już w Polsce hipsterskie ceny, ale właśnie wróciłem od fryzjera, gdzie zapłaciłem 16 zł. Inny obok bierze 12 zł. Katowice-Zawodzie. To jest naprawdę blisko centrum. W Norwegii męski fryzjer kosztuj 200/250 koron, w niemczech widziałem ceny ok 20-30 EUR.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@motaboy: ja nie znalazłem jeszcze golibrody, który zrobiłby głowę i brodę za mniej niż 60zl.

Próbowałem w typowych zakładach fryzjerskich, ale zawsze pani Krystyna, albo Grażyna mówiły, że brody nie tnie.
@kaef_v2: Z ciekawości zapytam dziewczyny ile za to biorą następnym razem. :-) Nie mam takiej brody żeby trzeba było ją strzyc i przycinać, ale podsłuchałem ostatnio że też to robią. A za normalne strzyżenie czerepu naprawdę kasują tylko 16 zł. No, zostawiam im 20 razem z napiwkiem dla fryzjerki.