Wpis z mikrobloga

Opóźnione oświadczenie. Wieśka z dodatkami skonczyłem 10 grudnia 2018 i wow, to był naprawdę dobrze spędzony czas.
Fajny świat fantasy z dozą humoru, pewnej dorosłości, trudnych tematów wybijający się z nudnych i przemielonych do porzygu motywów na przekroju całego gatunku. Side questy coś fantastycznego, dodatki kawał dobrej roboty.

Wątek główny jest imo najfajniejszy w momencie odnalezienia Ciri, bitwy w Kaer morhen,walce na łysej górze, potem napięcie siada. Scenariusz wyszedł by dużo lepiej gdyby finał został odwrócony czyli bitwa na Skellige wcześniej, potem udanie się do twierdzy wiedźminów.

Łyżka dziegciu to te cholerne pytajniki. Pomimo hejtu zrobiłem wszystkie łącznie z przeklętymi kontrabandami na skellige, byle z handlowania tym złomem ze skrzynek, uzbierać na arcymistrzowski rynsztunek. Eksploracja w takim wydaniu cholernie rozwadnia questy, warstwę narracyjną. Stąd nie wiem czy rozwiązanie "narrative open world" zapowiadane również w cyberpunku ma sens.

Teraz tylko pozostaje mieć nadzieje, że cdpy nie powtórzą po raz drugi tego błędu i wymyślą ciekawszy sposób na wypełnienie otwartego świata w Cyberpunku i zarabianie dużej kasy, bo 500 cyberśmieci czy innych bzdur do znalezienia na mapie nie wybaczę. Pozostanie przy minigerkach z własną mechaniką w postaci gwinta jak najbardziej na tak, bzdurne śmieci rozsianie po ogromnej mapie stanowcze nie.

Kolejny duży minus, to brzydka schematyczność tego co przygotowali nam twórcy- i nie broń Lebiodo, nie chodzi o słabe historie, seeting czy dialogi- ale pewien szkielet ułożenia historii, chronologii side questów. Czyli przez otwartość świata w którym jest tak dużo do roboty, dostajemy dosłownie po 5 minut dla każdej postaci, wątku z poprzednich części. Czyli w odpowiednim momencie fabularnym dostajemy po jednym, góra dwóch side questach dla wybranej postaci. Tj Zoltana, Jasrka, Yennefer, Letho, Vernona etc. Niestety miejsca dla postaci z poprzednich odsłon jest tutaj stanowczo za mało i czuć, że twórcy chcieli po prostu upchnąć bardzo dużo w stanowczo za małym czasie. W poprzednich odsłonach fabuła jednak była bardziej skondensowana, było więcej charakteru postaci w historii- w dzikim gonie mamy choćby śladowe ilości tak wyrazistej postaci jak Talar, co ciężko wybaczyć.

Wkurzało też po czasie ciągłe ganianie po śladach, za wiedźmińskim zmysłami. Na plus taki smaczek jak to to, że Geralt rzeczywiście przy każdym zleceniu ma inny, unikalny komentarz.

Widoki, modele npców, efekty pogodowe pierwsza klasa po dziś dzień.

Bugi? Niewiele. Ze związanych z questami tylko jeden, który nie pozwolił przejść questa z elfką w palącej się chacie.

Podsumowując na pewno bardzo dobra gra, ale w żadnym razie arcydzieło. Pomimo czasu spędzonego z grą, człowiek chciałby jeszcze więcej,ale rozsądek podpowiada, że dobrze, że dają tej marce na razie odpocząć. Pamiętajmy, że Ubisoft jest najmocniej krytykowany za politykę wydawniczą, pompowanie do przesady serii o asasynach i co raz podobniejsze podejście do far cry. Dlatego cieszy, mnie, że zamiast Wiedzmina nr 580 biorą się za nowa markę, a do samego wieska jeszcze będą mieli czas wrócić bez kryzysu twórczego.

#wiedzmin3
elswyr78 - Opóźnione oświadczenie. Wieśka z dodatkami skonczyłem 10 grudnia 2018 i wo...

źródło: comment_WXOidBYprQrO39FYbk9Et5trnfRrUZk8.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
@Ciascio: Wiem, że dla niektórych dziwne, ale ja z reguły gram tak w tytuły open world, że mam 2 razy więcej od godzin z zapowiedzi marketingowych twórców. Bardzo rzadko używałem szybkiej podróży, odhaczałem każdy znak zapytania, wykonywałem każdy możliwy quest, dużo grałem w gwinta, robiłem rynsztunki. Chyba taki czas gry nie jest specjalnie dziwny, kiedy w dzisiejszych czasach są maniacy, którzy maja przegrane 1000+ godzin w Skyrima.
  • Odpowiedz
@elswyr78 sam obecnie przechodzę wiedźmina i do tej pory przeszedłem podstawkę i cześć dodatku serce z Kamienia, wszystkie znaki zapytania w Velen i pod Nowigradem odhaczylem, wszystkie questy itd i do tej pory mam 150h dlatego jestem zdziwiony ;) myślelem ze mi schodzi długo ;) w sumie to fajnie Ci, dłuższą zabawę miałeś
  • Odpowiedz
@Ciascio: No i jeszcze taki mały szczegół. Poziom trudności. Droga do zagłady. Nie jest wybitnie trudny, ale jednak takie szczegóły też wydłużają czas gry.
  • Odpowiedz
@elswyr78 no ja też gram na tym poziomie ale ta droga ku zagładzie nie jest droga ku zagładzie ( ͡° ͜ʖ ͡°) juz kiedyś pisałem tutaj ze nie ma porównania z poziomem szalonym z Wieska 2.
  • Odpowiedz