Aktywne Wpisy
robertx +1033
ŚWIADKOWIE JEHOWY NIKOGO NIE KRZYWDZĄ MORDO!!!!!!
Ciocia mojej żony leży i umiera w szpitalu. W poniedziałek miała wypadek samochodowy, jak każdy ŚJ miała przy sobie oświadczenie, że odmawia przyjęcia krwi nawet w obliczu zagrożenia życia. Taki dokument ma niestety moc prawną i lekarze są bezsilni.
Ma krwawienie wewnętrzne, hemoglobina leci na pysk (aktualnie poniżej 5!!!), jest podpięta do respiratora.
Nikt jej nie operuje bo w jej stanie bez możliwości podania krwi żadna
Ciocia mojej żony leży i umiera w szpitalu. W poniedziałek miała wypadek samochodowy, jak każdy ŚJ miała przy sobie oświadczenie, że odmawia przyjęcia krwi nawet w obliczu zagrożenia życia. Taki dokument ma niestety moc prawną i lekarze są bezsilni.
Ma krwawienie wewnętrzne, hemoglobina leci na pysk (aktualnie poniżej 5!!!), jest podpięta do respiratora.
Nikt jej nie operuje bo w jej stanie bez możliwości podania krwi żadna
W piątek moja rodzinka powiększy się o golden retrievera i mam do was pytanie. Na początek wystarczy obroża, do wychodzenia na spacery, czy jednak lepiej kupic szelki? Jak nauczyć szczeniaka siusiania na dworze, a nie w domu? I ma ktoś jakies protipy od czego zacząć wychowywanie pieska, żeby nie zdemolował mieszkania kiedy z niebieskim będziemy w pracy?
Jestem bardzo podekscytowana nowym domownikiem i baaaardzo mi zależy, żeby czuł się u nas jak najlepiej 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ
#pies #psy #szczeniaki #wychowanie #goldenretriever
Na szelkach pies ciągnie i za nic w świecie nie nauczysz go posłuszeństwa na spacerach. Szelki wspierają psa i przeszkadzają w kontrolowaniu jego zachowań. Szelki to co najwyżej dla maltańczyka albo psa przewodnika.
Najlepiej w codziennym użytku sprawdza Się obroża bo pozwala psa kontrolować, a do szkolenia smycz ringowa która momentalnie dyscyplinuje psa w miarę bezbolesny sposób.
@without_me
Żaby pies nie zdemolował mieszkania to:
1) należy zapewnić mu dużo ruchu połączonego z pracą - czyli komendy, posłuszeństwo itp. Co najmniej półtorej godziny spacerów dziennie;
2) po powrocie żadnego nagradzania radości psa - dopóki cieszy się, że wróciliście to go ingnorujcie, ewentualnie wykorzystajcie to do nauki
@jeloo: no jasne, bo maltańczyk może ciągnąć i być psim #!$%@? i będzie cacy..
jeśli pies jest nauczony poprawnego chodzenia na smyczy, to i z szelkami będzie chodził dobrze, kwestia tego jak się psa (nie)uczy.
W drugą stronę patrząc - idealne rozwiązanie to nie jest, ale jak już mało co działa, to właśnie
1. Lepiej obroża, bo pozwala na kontrolę psiaka.
2. Nagradzanie za siusianie na dworze i za wszystkie inne dobre zachowania, odruchy.
3. Nie reagowanie na radość piesa po powrocie do domu.
4. Nie zostawianie pieska za dłużej niż 4h jeśli to możliwe
5. Długie spacery, żeby go wymęczyć
6. Stopniowa nauka, nie wsyzstko na raz.
O czymś zapomniałam? :D
- przynajmniej na początek. Szelki mogą się okazać przydatne do wspólnego biegania czy dłuższych wycieczek, canicrossu/dogtrekkingu, zaś mocując smycz zarówno z przodu i z tyłu szelek typu easy walk masz jeszcze lepszą kontrolę nad psem. Niemniej - obroża.
- tak, pies musi wiedzieć jakie zachowania mu się opłacają.