Wpis z mikrobloga

Czy możliwe jest w ogóle znalezienie w Polsce kobiety, która nie chce mieć dzieci NIGDY? I nie jest przy tym
1. heteroseksualną feministką i zwolenniczką aborcji do dwóch lat po porodzie;
2. imprezową krejzolką z tatuażem nawet tam, gdzie się nogi zaczynają?
Parę miesięcy temu rozstałem się z dziewczyną, która nie mogła zrozumieć, że nie chcę mieć dzieci bo się do tego nie nadaję i skrzywdziłbym je tym, jakim byłbym ojcem. Traktowałbym je bowiem jako uciążliwy obowiązek i niepotrzebny wydatek. Czy naprawdę dwoje ludzi nie może być ze sobą bez wrzeszczących gówniaków w załączniku? Jakiej dziewczyny bym nie poznał, zawsze w końcu musi wynikać temat dzieci, a jak je nazwiemy, a ile byś chciał mieć? A jak odpowiadam - zero, to wielkie hurr durr i nie spodziewałam się, że taki jesteś.

#logikarozowychpaskow #zwiazki #logikaniebieskichpaskow
  • 26
  • Odpowiedz
@xhxhx: "1. heteroseksualną feministką i zwolenniczką aborcji do dwóch lat po porodzie"
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Czyli radykalną feministką, która jest karykatura tego szczytnego skądinąd hasła.
  • Odpowiedz
@nostalgiczny1990: są, są, mało, bo mało, ale są. Poza sobą mam w swoim otoczeniu z 4-5 takich. Całkiem niezła proporcja zważywszy na ilość koleżanek, ale może specyfika tych znajomych po prostu, większość jednak chce się rozmnażać. Ale szansę trafić na taką masz.
  • Odpowiedz