Aktywne Wpisy
SaintWykopek +10
Rumun którego w poniedziałek dali mi na praktykanta odszedł dzisiaj z pracy. A ja się ku@wa produkowałem, inwestowałem w niego swój czas, co z tego mam? Tłumaczyłem tysiąc razy, bo #!$%@? człowiek dba bardziej jak o żonę ku@wa o takiego praktykantka a on ku@wa odejdzie od tego (・へ・)
#pracbaza #swstory
#pracbaza #swstory
revoolution +13
ech beka z tych wszystkich przegrywów że zamiast wziąć się za siebie w realnym świecie to płaczą na wirtualnym portalu w wirtualnym świecie
to chyba styl życia
#przegryw
to chyba styl życia
#przegryw
Jestem z różową 6mc, ogólnie zawsze byłem typem który od razu jasno stawiał granice i "ograniczyłał" dziewczynę(głównie z powodu że one też na wiele mi zabranialy) . Tej dałem więcej luzu bo uznałem że to toksyczne, ufałem jej o ile na bieżąco mnie informowała. Ogólnie to pierwsza dziewczyna której przez taki czas nie zdradziłem, nie oklamywalem itp. Ostatnio mieliśmy kłótnie że ona mnie oklamuje(wyjście do baru) , więc ona wyciągnęła argument że dnia xxx robiłem to samo. Sprawdziłem nagrania rozmów, SMS i messengera okazało się że to sb wymyśliła. Uznałem że jeden błąd przez tyle czasu nie ma co skreślać super związku, aż do dziś. Byliśmy z znajomymi w barze i jak wychodzilismy jakiś koleś do niej "to pa Klaudia" i się przytulił a ona też. Uznałem że to jakiś dobry kumpel więc miałem to gdzieś ale jako że koleś był kompletnie nacpanym to się zapytałem czemu koleguje się z takim śmieciem, na co mi odpowiedziała że w sumie to raz w życiu z nim gadała. Zacząłem kłótnie że przytulnie się to raczej intymna sprawa i jak przy mnie przytula się z ludźmi z którymi się nie zna to co robi z tymi się koleguje gdy mnie nie ma. Oczywiście się #!$%@?ła i zaczęła mnie atakować "sam witales się z dziewczyną której nie kojarzysz, a po za tym jak się witałam z nim tak samo, to Ci nie przeszkadzało". Odpowiedziałem że owszem, ale gdy ona chciała się przytulić to podałem jej rękę i nie widziałem żebys się z nim witała. Okazało się że witała się z nim jak poszła w toalecie, a ja się zastanawiałem co tak slugo(oczywiście wtedy odpowiedź że kolejka była). Wkurza mnie to że moim zdaniem traktuje mnie jak śmiecia i mnie oklamuje, ale może to normalne? Dodam że niby nie jesteśmy dziećmi ja mam 25lat a ona 20. Zastanawiam się czy zerwać, czy moze dać jej ostatnia szansę na zasadzie że ma się zachowywać?(szkoda mi naprawdę super związku) Przepraszam za długość, ortografie itp ale jestem w emocjach i pijany
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
Komentarz usunięty przez autora
Jeszcze trzeba zakazac przytulania sie z kolezankami, bo jak to tak? I zakaz spotykania sie z koleżankami.
Mam nadzieję, ze zanim ty zerwiesz, to ona zrobi to pierwsza, bo nie wiem jak mozna byc z kims, kto o innych mówi "smiec"