Wpis z mikrobloga

Arianos Doner

Budzi się w celi z potwornym bólem głowy spowodowanym spiciem winem i wczorajszą przepychanką ze zbrojnymi podczas odśpiewywania jihadowych pieśni. Zaczyna masować się po skroniach i stara się przypomnieć sobie wydarzenia wczorajszego wieczoru. Wzdycha i podchodzi do drzwi, pomimo nieznośnego bólu głowy zaczyna w nie stukać
-Halo! Jest tam kto? Chcę się widzieć z komandorem Gerhardem! ( @Aspirrack ) Przyprowadźcie go, mam mu coś do powiedzenia!

I tym razem nie będzie to przekleństwo - pomyślał i westchnął. Usiadł na podłodze, z nadzieją, że strażnicy posłuchają go.

@lacuna #lacunafabularniejihad #lacunafabularniekrucjata #lacunafabularnie
  • 4
  • 2
@Aspirrack
Arianos Doner
-Z tego co pamiętam - nienajlepiej - powiedział i wziął dzban z winem. Przepłukał nim usta i przełknął. - Dziękuję. Nie czas jednak na jadło. Nie mogę przełknąć myśli, że łgarstwa Hassika pozwoliły ujść mu z życiem, a ja mam zgnić w celi. Gdzie on tam kazał wam iść? Byblos? Śmiechu warte... Mam lepsze informacje, bardziej godne uwagi, ale chciałbym mieć pewność, że i mnie uda się wyjść z