Wpis z mikrobloga

Mirki co się #!$%@?ło...
Niebieski zrobił mi aferę bo jeździłam ostatnio tylko na 3 biegu, dlatego że zimno i ta gałka zmiany biegów taka zimna i nieprzyjemna (bo aluminiowa), to zmieniałam tylko tyle co konieczne. No i się wydało. Imba straszna. Więc wymyśliłam sposób na moje zamarzające kończyny i oto jest: czapeczka na gałkę zmiany biegów, co sądzicie?

#logikarozowychpaskow #rozowepaski #niebieskiepaski #samochody
mrs_badger - Mirki co się #!$%@?ło...
Niebieski zrobił mi aferę bo jeździłam ostatnio...

źródło: comment_E4DmVMH5ZDTkre4lWMEypKxL3n291znb.jpg

Pobierz
  • 121
  • Odpowiedz
  • 1
@Patsi a czy ja napisałam że nie umiem albo że nie zmieniałam wcale? Powtórzę jeszcze raz: zmieniałam tylko tyle co konieczne.
Dodatkowy plus tej czapeczki jest taki że obrączka się mniej rysuje. Niebieski ma bardzo zniszczoną właśnie od zmieniania biegów.
  • Odpowiedz
@fx_mefedroniarz: Może nie tylko japonię do końca, generalnie żaden silnik nie lubi być blisko obrotów jałowych podczas obciążenia. Nie można popadać ze skrajności w skrajność, złoty środek na codzień to złoto ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@fx_mefedroniarz: u mnie 1.8T i najfajniej się jeździ w obszarze jak turbo zaczyna dochodzić do max wydajności +/- 1000 rpm. Jedziesz sobie i przyspieszasz i boost nadchodzi i jest fajnie :D
Takie 2800-4500 na obrotomierzu. Chociaż na codzień wolę bardziej leniwie i 2-3k, akurat górna połowa biegu z budzącą się turbiną.
  • Odpowiedz