Wpis z mikrobloga

@micelangeloB: pytanie jest czy jest to w skórze czy pod, bo może być to powiększony węzeł, jakaś ranka która ma obrzęk, jakieś zgrubienie albo jakaś zmiana nowotworowa (pytałem kiedyś o coś podobnego Tatę-weterynarz) nie musi być to nic groźnego i może się samo wchłonąć. :)
@micelangeloB: może to też być zwyczajny gózek i nie jest groźny, u jednego z moich kotów czasem się takie pojawiają i znikają i Tata mówi w tedy, że nie ma co się obawiać. Co niezmienia faktu, że jakby nie obecność Taty weterynarza to bym gnał do weterynarza z pytaniem, co to/od czego/jak długo/co gdy się powtórzy/i czy coś z tym robić? :)