Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mireczki, co byście wybrali (chowam się bo żona przegląda wypok i nie chcę, żeby widziała, że życiowe decyzje podejmuje na podstawie opinii wykopków). Mamy możliwość przeniesienia się 90km poza obecny #olsztyn do miasta powiatowego na mazowszu, skąd pochodzi moja żona. Żona zarobiłaby jakieś 50-70% więcej w małym mieście ze względu na zawód medyczny, ja pozostałbym w swojej firmie, ale przy pracy zdalnej z jeżdżeniem do Olsztyna jakieś 2 razy w tygodniu. Za cenę naszego 50m mieszkania plus jakieś 70tysięcy kupilibyśmy tam ładny dom z ogrodem, no ogólnie koszty życia dużo mniejsze. Jeszcze jeden wielki plus to to że to żony miasto rodzinne, gdzie są rodzice, co przy naszym dzieciu dużo by nam pomogło.

Dylematem moim jest to, że to miasto powiatowe na 30 tysięcy mieszkańców (w sumie w Olsztynie też wieje ch*jem jeśli chodzi o atrakcje), ale mimo że powiatowe to jest tam wszystko potrzebne do życia (sklepy, szkoły, kino itp.)

Co byście wybrali?

#dylematy #problemypierwszegoswiata #cowybrac #zycie #polska

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 57
małym mieście ze względu na zawód medyczny, ja pozostałbym w swojej firmie, ale przy pracy zdalnej z jeżdżeniem do Olsztyna jakieś 2 razy w tygodniu. Za cenę naszego 50m mieszkania plus jakieś 70tysięcy kupilibyśmy tam


@AnonimoweMirkoWyznania: Jedź z żoną do pipidówy.
Żono - bierz męża do swojego rodzinnego miasteczka - to najlepszy z możliwych wyborów
( ͡° ͜ʖ ͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania: zamiana mieszkania na dom, dojeżdżanie do pracy, zamieszkanie w dziurze - same minusy. To może nie brzmi tak źle na pierwszy rzut oka, ale poczekaj, poczekaj, a cię dojadą realia - robota przy utrzymaniu domu, koszty paliwa za dojazd (i jego uciążliwość), małe miasto = miasto bez przyszłości, OPie nie idź tą drogą!
@AnonimoweMirkoWyznania: Wg mnie Olsztyn jest #!$%@? w kosmos do życia, na atrakcje można pojechać do Las Vegas, a na codzień masz naprawde dobre warunki do życia. 29 lat tam żyje, zwiedziłem kilka krajów i jedynie Szwecja jak dotąd może stawać w szranki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z kolei domek w mniejszej miejscowości napewno ma swoje plusy, rozważ co bedzie lepsze w twoim przypadku i heja. Pozdrawiam
@dwa_szopy: Chociażby. Do tego:
- zjedzenie czegoś dobrego w restauracji
- pójdzie do lekarza specjalisty
- pójście do liceum (nie zawsze są licea w wioskach)
- pójście do logopedy/rehabilitanta/masażysty no nie wiem, gdziekolwiek gdzie np. dziecko będzie potrzebowało
- pójście do kina/teatru/opery, na jakiś koncert
- pójście do sali zabaw z dzieckiem
itd. można wymieniać i wymieniać.