Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Tyle tych tematów o zdradach na mirko, że dorzucę swoje 3 gorsze, ale trochę z innej perspektywy.
Mój ojciec zdradzał moją mamę i niestety ja to odkryłam. Było to jakoś może po 20 latach małżeństwa. Czyli jakieś 10 lat temu. Pojechałam do niego do pracy, powiedziałam mu, że wszystko wiem i że ma tydzień, żeby powiedzieć mamie. A jak on tego nie zrobi to ja to zrobię.
Oczywiście odwagę zdradzać miał, przyznać się już nie. Więc to ja jej powiedziałam. To co się wydarzyło później było koszmarem.
Ja się odcięłam i pojechałam na wakacje. Dla mnie to małżeństwo nie miało dalej sensu co nie raz sugerowałam mamie, ale ona twierdziła, że go kocha.
Więc były etapy, że on się wyprowadza, potem jednak wraca, potem wyprowadza, potem wraca.
Koniec końców w domu został i moi rodzice dalej są "szczęśliwym" małżeństwem. Ja to w końcu też zaakceptowałam, bo skoro mama taką podjęła decyzję to jej życie, a ja się niedługo po tym i tak wyprowadziłam.
W każdym razie konkluzja jest taka, że może nie zawsze warto tak od razu do kogoś lecieć bo "szybko powiedz mu/jej, ja bym nie chciał być oszukiwany!", po to tylko, żeby przeżyć (albo, żeby ta para przeżyła) parę miesięcy stresów i kłótni po czym wszystko wróciło do punktu wyjścia. Gdybym mogła cofnąć czas chyba oszczędziłabym tego mojej mamie, a pogadała tylko z ojcem, ale nie wiem.
Więc zastanówcie się czasem i z farszem Mireczki.
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #zdrada

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 8
@AnonimoweMirkoWyznania: Ale zdajesz sobie sprawę, że - jak wspomniano wyżej - takie małżeństwa są już ogólnie ze sobą z przyzwyczajenia i w sumie żadnej ze stron by się to nie opłacało, a już na pewno nie kobiecie?

Z mojej perspektywy, nigdy bym nie wybaczył zdrady. Tak tak, nigdy nie mów nigdy i już nie tacy tak mówili. No ale nie, dla mnie jest to tak obrzydliwe zachowanie, że już bym wolał
CzarnyKat: moj tata tez mame zdradzil jakis czas temu. Oni nie wiedzą, ze ja wiem, bo podsluchalam ich rozmowe i od razu wyszlam nie chcąc sie wtrącać. Kilka miesiecy napiętej atmosfery w domu (tzn ja juz z rodzicami nie mieszkam, ale za kazdym razem jak przyjezdzalam to bylo potwornie dretwo). Nadal są razem i powoli atmosfera wraca do normy. Na rozwód sie nie zanosi, a wrecz mam wrazenie, ze dogaduja sie