Wpis z mikrobloga

@johny-kalesonny: To są przykłady dużych, kluczowych oraz światowych miast, które funkcjonują pomimo ogromnego przeludnienia. A jakiś drzewko94 obraża "polaczków" że są 100 lat za murzynami, więc pośrednio odnosi się tak do ww. miast. Pewnie dostane zaraz przykład jakiegoś miasteczka w Holandii, gdzie jeżdżą rowerami - super przykład. Zresztą znam ten typ ludzi i nawet nie ma co specjalnie dyskutować. Dzięki ludziom takim jak wy centra miast wymierają.
Dzięki ludziom takim jak wy centra miast wymierają.


@SOREAL: No ja tam widzę odwrotną tendencję w miastach, które stawiają na rozsądną urbanistykę. Ale to nie ma znaczenia.

Nowy Jork, Ankara i Rzym to przykłady #!$%@? urbanizacji, prawdę mówiąc to jednych z gorszych. A te "polaczki" to będą osoby, które uznają, że kierowcy są grupą uprzywilejowaną w mieście i na ulicy. Prawda jest taka, że im mniej samochodów w centrach miast tym
@johny-kalesonny: Nie zgadzam się z tobą zupełnie. Oczywiście lepiej puszczać ruch poza centrum (w formie możliwości, bo nikt specjalnie przez centrum nie jedzie, tylko z musu) i budować linie metra przede wszystkim, ale dążenie do zupełnego wyprowadzenia ruchu z centrum poprzez zakazy lub horrendalne opłaty jest głupotą, bo prowadzi do jego opustoszenia. Przykładów widziałem wiele.
@SOREAL: To jeszcze zajmijmy się tym, jak te miasta były budowane. Nowy Jork od początku był przy budowie zaplanowany, więc są tam szerokie drogi, które są... wiecznie zakorkowane. Im bliżej centrum albo kluczowych obszarów miasta, tym gorzej. Faktycznie centrum żyje, bo wszędzie jeden wielki korek, a ludzie wysiadają na środku drogi z taksówek i #!$%@?ą na pieszo.
Berlin (bo lubisz mówić o dużych miastach) - są obszary, gdzie ruch samochodowy jest
@SOREAL

Ty światowy gdzie w życiu do tej pory byłeś?


W Los Angeles, Las Vegas, San Francisco, Nowym Jorku. Mało? Przejrzyj moje poprzednie wpisy ignorancie.

Te wizyty wystarczyly, zeby mi obrzydzic wizerunek miast-autostrad. Jazda po tych miastach to katorga, az sie odechciewa zwiedzania. To juz nie czas dla tworzenia miast dla aut, tylko dla ludzi.
Chyba, ze rajcują cie korki, i regularne dojazdy do pracy po 2 godziny jak to mieli w
@Oolie: Wyobraź sobie, że jest jeszcze grupa ludzi, którzy pracują i załatwiają swoje interesy również w centrum i tam nikt nie będzie jeździł komunikacją miejską bo to nie jest efektywne. Centrum to nie jest tylko zabawa, rekreacja i spacer w niedziele. Tysiące spotkań dziennie odbywa się w centrum i nikt nie będzie jeździł, wbrew mokrym snom zwolenników komunikacji miejskiej, autobusem. Nie jest to efektywne, ponieważ zajmuje o wiele więcej czasu i
@SOREAL:

Np. moje miasto rodzinne, ale podawać nie będę tutaj o jakie miasto chodzi.


https://gazetawroclawska.pl/centrum-wroclawia-nie-dla-aut-oto-plusy-i-minusy-co-wy-na-to/ar/803113

Tutaj proszę masz przykład zamknięcia ulicy Szewskiej we Wrocławiu.

Czyli za przykład podajesz jedną ulicą... ta...
I całość tam rozbiła się o to, o czym już pisałem - o sprawną komunikację. Bo o to trzeba zadbać, kiedy się zamyka ruch samochodowy.

Centrum to nie jest tylko zabawa, rekreacja i spacer w niedziele. Tysiące spotkań dziennie odbywa