Wpis z mikrobloga

2019 rok, praca w slynnym IT a firma wymaga aby pracownik byl w biurze pomiedzy 8:30 a 17:30. Jeszcze wczoraj zwrocili nam uwage ze za krotko siedzimy w biurze. Niewazne ze jest vpn i mozna pracowac z domu- masz byc w tym #!$%@? biurze:) a czemu? Bo inne zespoly siedza, zelazna logika. Niewazne ze mam 10lat doswiadczenia i robie szybko a w innych sa juniorzy :D
A jak podpisywalem z nimi kontrakt to niby tak pieknie. Mowili o elastycznych godzinach pracy, pracy z domu a jako ze to jest to slynne UK to nie wszystko jest na papierze. Opowiadali, wynika bajki, ze pracujesz ile chcesz- wazne ze zrobione.
4 firma w UK, zawsze dogaduje szczegolowe warunki na gebe a tu takiego #!$%@?! - nastepnym razem wszystko na papierze!

#pracbaza
  • 17
@Prokurator1990: chcialbym ( ͡° ͜ʖ ͡°) oni tam kontroluja wszystko. Strony poblokowane a robote nudna i taka #!$%@?, ze szkoda gadac. Jakbym pracowal w takim miejscu na poczatku kariery to niczego bym sie nie nauczyl :)
@stateless: w poprzedniej firmie kumpel próbował pogadać z szefem czy by nie mógł z domu pracować (jako programista) to szef mówił nie, bo zawsze musi być jakaś osoba w biurze jakby przyszedł ktoś z pytaniami. A nawet czasem wspomóc chłopaków co zajmują się infrastrukturą przy jakiś prostych pracach typu inwentaryzacje, instalowanie softu na stacjach.
@Moitessier: jako ze ja pracuje na stale a nie kontraktor/b2b to sporo rzeczy dogaduje sie bo firmy niechetnie modyfikuja kontrakt. Zmienia moze okres probny Mam wiadomosci i potwierdzenia emailem godzin pracy czy warunkow ale kontrakt zawsze byl standardowy. Do tej pory nie przejechalem sie na tym no ale widze ze do czasu az trafilem na cwaniakow.
@piter259: na okresie probnym jestem to nie chce dac im mozliwosci #!$%@? mnie. Mam miesieczny okres wypowiedzenia a po okresie probnym 3 wiec inna bajka i poziom dyskusji ( ͡° ͜ʖ ͡°) W 3 miechy to znajde cos dobrego a w miesiac to musialbym brac co popadnie.
Co ciekawe kontrakt nie ma w ogole godzin pracy ale widze januszerka wychodzi ze wszystkich, bo na wywiadzie/mejolowo ustalone od
@stateless: kurcze, nie wiem jak w UK, ale jak w Polsce jestem kontraktorem, to nawet nie powinienem przebywać w biurze...no, przynajmniej nie za często. Jeszcze wpadnie PIP-a i będą dymy. Zawsze mnie to bawi, jak mamy jakieś spotkanie i jest dziesięć osób, z tego dziewięć na DG i mijająca nas laska z HR-u w żartach mówi: 'jeśli wpadnie PIP-a, to pamiętajcie mówić, że przyjechaliście na konsultacje z klientem'. BTW, pozdrawiam z
@asap_srasap: w UK jest podobnie. Na razie przychodze pare dni na 8:30 i wychodze o 17. Jak sie doczepia bardziej to wtedy zaczne dymy.
No byla rozmowa o life-work balance na wywiadzie bo przyszedlem z firmy w ktorej pracowalem z domu caly czas. Wstawalem o 9, herbatka, spotkania i o 17 fajrant i czas wolny. Obiad zawsze ugotowany, swieze owoce codziennie itp ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chcialem
@stateless to czekaj na koniec próbnego i dzień po składaj formalny wniosek o flexible working, jest tylko kilka powodów kiedy mogą odmówić i "nie bo nie" nie jest jednym z nich ( ͡º ͜ʖ͡º)
Jeśli robisz tą samą ilość godzin i nie odbierasz telefonów żeby musieć być o konkretnych godzinach to praktycznie nie mogą odmówić.
@emesc: taki jest plan ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie lubie takiej januszerki i po okresie probnym od razu skladam wniosek. Akurat moja zona urodzi wtedy i bede mial idealna podkladke pod ten wniosek. Jeszcze troche czasu minie, ale chcialbym zobaczyc ich wyraz twarzy jak zaczne przychodzic kiedy chce i tak samo wychodzic.
Ja mam w kontrakcie wpisane "your working hour will be discussed with you upon you
@stateless żal by mi było marnować extra pół godziny w biurze no alerozumiem ze czasem trzeba ktoś półśrodek znaleźć. Mógłbym co prawda np spożytkować ten czas na siłownię w pracy np do dwa/trzy dni no ale potem kolejne 30 min bym stracił w korkach bo się zaczyna robić gęsto na drogach.
A tak o 7 do pracy, koło 15 do domu i bajka.
@emesc: mi tez zal marnowac. Wstaje rano o 6:45 wiec zamiast sobie rano czytac wiadomosci, ogladac skroty meczow itp, to wychodze do pracy 20 minut wczesniej. Jak dojade to zjem sniadanie, obejrze skroty, poczytam wiadomosci i dopiero zaczne pracowac. Nic mnie bardziej nie denerwuje jak proba kontroli, wiec robie wszystko co moge aby tego nie poczuc.