Aktywne Wpisy
SmugglerFan +34
Ynfluencer +75
Jak mnie denerwuje kawiorowa lewica z dużych miast, która zarabia około 15 k miesięcznie, nigdy nie przeżyła żadnego stresu, problemów i wydaje na knajpy wegańskie, sushi i wycieczki, problemy finansowe ich nie dotyczą od dziecka chodzili na kilka lekcji dodatkowych ze wszystkiego i są odklejeni totalnie. Według nich każdy tak żyje i zawsze na wszystko starczy kasy. Nie mają żadnych problemów poza karierą w korpo i czy zdejmą im pracę zdalną, więc
Jestem już po magisterce, lecz chciałbym dodatkowo zrobić jeszcze jedne studia, związane z moimi zainteresowaniami. Mam do wyboru dwuletnie studia magisterskie lub roczne podyplomowe.
Na magisterskich będę miał więcej czasu na omówienie róznych zagadnień, natomiast podyplomowe to tylko zjazdy raz na kilka tygodni.
Jak oceniacie te dwa tryby studiów? Czy jest sens pchać się na magisterskie, gdy zbliżone zagadnienia jest omawiane w ciągu jednego roku w ramach podyplomówki? Kwestia opłaty za studia nie jest dla mnie problemem.