Wpis z mikrobloga

w lato lubilem sobie kupować w nocy ksiazki u tego pana co sie rozklada pod zabka przy dominikanskiej i kiedys sobie tam szukalem czegos fajnego, no i podszedł do mnie jakis taki janek z wyglądu z harnoldem w łapie i zaczął mi mówić o książkach, Witkacym, Lemie, potem jakies ciekawostki rzucil tez o wojnie, no #!$%@? fajny byl