Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
155/...
Po dołku libido wzrosło, może przez powrót do Yerba Mate. Być może to już czas aby podzielić się jakimiś spostrzeżeniami po przebyciu dotychczasowych dni. Stałem się chyba bardziej cierpliwy i łatwiej mi trwać w jakimś postanowieniu. Może sama abstynencja trochę zahartowała a może to są te pewne zmiany w mózgu. Co raz bardziej ufam filozofii małych kroków i powolny ale systematyczny rozwój, kiedyś tego nie było. Byłem bardziej chaotyczny. Dalej muszę pracować nad samooceną i skłonnościami nerwicowymi (natrętne myśli), tutaj pomaga filozofia stoicka i ucieczka od utożsamianiem się z tymi myślami. Sama masturbacja przed ekranem kompletnie mnie już nie interesuje, nawet jeśli czasem zdarzy mi się zawiesić oko na jakimś nsfw to nie ma już konotacji z przymusem bicia niemca po kasku. Połączenia nerwowe odpowiedzialne za nawyk zdążyły osłabnąć ale na to trzeba czasu. I z kolei koncentruję swoją seksualność na żonie jako że nie interesuje mnie poligamia a chcę jednocześnie pielęgnować udane życie seksualne z wybranką serca.
#nofapchallenge
  • 8
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@unnamed_soldier:

PS.
Wielu z Was było i jest dla mnie punktem odniesienia. Jeśli mogę dla kogoś być to bardzo mi miło, zaznaczam jednak że dla tych którzy walczą w pojedynkę tzn. nie są w związku, mogę być trochę słabym przykładem. Mam czynne życie seksualne i jestem przekonany że to bardzo pomaga, ułatwia trwanie w abstynencji, wzmacnia zdrowe relacje i pomaga w przedstawieniu swojej koncentracji seksualnej. Pamiętam trudy podejmowane przeze mnie chociażby