Wpis z mikrobloga

Potrzebuje porady prawnej.
Napisałem kiedyś książkę, bądź raczej długie opowiadanie (ponad 100 stron)
Za namową swojej byłej wydałem ją w 2 egzemplarz. 1 ja mam nadal i do dzisiaj myślałem że 2 ma była. Jakie moje zdziwienie było gdy zobaczyłem na allegro do kupienia w jakiejś księgarni oddalonej o kilka set kilometrów ode mnie. I tutaj moje pytanie, ktoś może na tym zarobić? Książka wydrukowana, bez żadnych numerów, kodu kreskowego itp. jakieś porady prawne albo co zrobić? Najchętniej to bym kupił xd ale szkoda mi kasy na coś drugi raz
#poradyprawne #prawo #ksiazki
  • 10
  • Odpowiedz
@thus5: Nikt i tak tego od nich nie kupi, bo nikt nie kupuje jakichś randomów o których nigdy nie słyszał. Jak nie mozesz przez to spać to po prostu napisz do nich w tej sprawie.
  • Odpowiedz
  • 0
@sillygiraffe napisałem. Ale nie mogą mi podać skąd ją mają. Jasne że nikt nie kupi, ale drażni to trochę xd

@deryt na sto procent to ta jedna. Drukowałem w drukarni i w umowie był zapis o zakazie druku bez mojej zgody. Więc skoro są 2 egzemplarze to nie ma innej opcji.
  • Odpowiedz
Jasne że nikt nie kupi, ale drażni to trochę xd


@thus5:
No to wydałeś książkę i masz pretensje że ktoś ją sprzedaje xd
Wyobraź sobie że King napisał opowiadanie, wydał w nakładzie 100, i ma pretensje że jakiś kupiec chce ja odsprzedać na olx. Przecież to sensu nie ma ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
bardziej chodzi o to że to był prezent.


@thus5:
Teoretycznie: Ojciec ci kupił samochód, za parę lat chcesz go sprzedać, bo auto stare i to seicento.
Rozumiem że je niszczysz, a nie sprzedajesz?
Bo przecież tata może zobaczyć je na otomoto, wkurzyć się i pytać na wypokach o porady prawne jak zablokować sprzedaż auta
( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@deryt zły przykład. Bo on kupił auto. Zastanawiałem się czy jako twórca, może ktoś sprzedawać moje teksty bez mojej zgody. Zwłaszcza że to wydanie prywatne, bez żadnych numerów, kodów kreskowych itp
  • Odpowiedz