Wpis z mikrobloga

Tak po cichu liczyłem, że Kamil jeszcze na lotach powalczy i utrzyma prowadzenie w klasyfikacji.
Małej Kryształowej Kuli jeszcze nie ma a rok temu przegrał ją dosłownie o kilka punktów.
Niestety Stoch to jest tak chimeryczny skoczek, że jak coś zaczyna szwankować to już #!$%@?. Obraza na cały świat i tylko pogłębianie błędów.
Efekt jest taki, że końcówką sezonu przegra wszystko o co jeszcze można było zawalczyć. W PŚ już spadł z drugiego miejsca i całe szczęście, że za plecami ma Żyłę a nie jakiegoś skoczka w gazie z małą stratą, bo już by było po podium.
Raw Air to #!$%@?ł już na starcie. A teraz przepieprzy klasyfikację za loty.
No szkoda.
Ogólnie ten sezon nie jest dla Kamila tak dobry jak wskazywałoby miejsce w klasyfikacji generalnej pucharu świata. Bardzo dużo przeciętnych konkursów. Sporo wpadek. Kilka razy stracił okazję na wygraną przez brak powtarzalności. Tak naprawdę były tylko dwa konkursy w całym cyklu gdzie nie #!$%@?ł któregoś ze skoków.

#skoki
  • 3
@Ekspert_z_NASA: To niesamowite, że mimo tych wszystkich problemów o których piszesz i braku stabilnej formy był w stanie 10 razy być na podium (w tym medal MŚ i kolejne dwie wygrane w pucharze świata). Pytanie czy to stawka jest taka słaba czy on jest nadal tak dobry, jeżeli mu dany skok zagra.
@crespo: Kamil jest genialnym skoczkiem i od lat (poza jednym sezonem) jest na topie. Robi to czego wielu nie potrafi, czyli utrzymywanie się na szczycie.
Natomiast ten sezon jest w jego wykonaniu przeciętny. Cała stawka tak naprawdę oglądała plecy Kobaysashiego i nikt specjalnie się nie wychylał przez cały sezon poza pojedynczymi epizodami.