Wpis z mikrobloga

Witaj,
uczestnicząc w zabawie w wyzwania wybrałem z wylosowanych zadań następujące do realizacji :

b) Powiedzieć komplement obcej osobie, np. kasjerce.

Zadanie zostało wykonane w restauracji "pod złotymi łukami" ( ͡° ͜ʖ ͡°) na obiekcie pracowniczym, narodowości polskiej, płci niemondrej i złotowłosiu.
Bez wchodzenia w szczegóły przejde może do skutków zrealizowania tego wyzwania... Od tych paru dni byłem tam jeszcze z 4 razy (to na kawkę, to coś zjeść) i za każdym razem obiekt skomplementowany mnie teraz zaczepia (,) Najgorzej jak już dostane sianko i siedzac z kumplem zdołam sobie już #!$%@?ć pół twarzy sosem z bigmajka to obiekt potrafi mi sie nachylić nad tacką i wypytywać czy aby na pewno dobre ()

#mirkowyzwanie
  • 3
@FHA96: Było to miłe za pierwszym razem, nie jak w spokoju nie możesz zamówić jedzonka, bo wypytuje co zamawiasz itp, ale przegięciem jest zaczepianie jak już jesz :D
Może rzeczywiście przesiąkłem polskością i small-talk jest krępujący ( ͜͡ʖ ͡€)