Wpis z mikrobloga

Pół roku temu w pracy byłem świadkiem sytuacji, jak kierowca z Danii wypił piwo, wsiadł do ciężarówki i odjechał.

No i wczoraj się pokłóciłem o to. Jedni uważają że miałem gościa zatrzymać i wezwać policję. Ja osobiście uważam że jedno piwo nie stanowi żadnego zagrożenia, więc nie będę #!$%@? by komuś uprzykrzać życie.

Kto ma rację?
  • 5
  • Odpowiedz
@michal0110: Ja tak podejrzewałem. Ostrzegałem nawet gościa, ale po angielsku ani słowa nie rozumiał :) Jak odjechał to nie będę kapować za jedno małe piwo.
  • Odpowiedz