Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Powiedzcie mi czy to ze mną jest coś nie tak czy z moją firmą. Pracuje u nas od 3 miesiecy koleś jako junior w programowaniu. To jest jego pierwsza praca w IT, zaczął się uczyć programować krótko przed dostaniem się do nas. I teraz sprawa wygląda tak. Ja jestem devem już z jakims doświadczeniem paruletnim, ale jeszcze nie senior. Mamy paru juniorów, którzy pracują już od roku i dalej są juniorami, a ten koles pochwalił mi się, że mamy super firmę, bo udało mu się namówić kierownictwo, żeby po 3 miesiącach zrobić z niego full stacka na umowie. Zaznaczę tylko, że koleś nie uruchomił jeszcze ani jednej apki produkcyjnie, robił malutką aplikacyjkę, w której ogarniał bardziej backend i to i tak sporo czasu na to zeszło jak na stopień trudności zadania. Tematy deploymentu, baz danych, frontendu... Bez komentarza. Dlaczego to piszę? Bo wpienia mnie strasznie, że po 3 miesiącach ma się w ten sposób tytulowac, podczas gdy inni przechodzą normalną ścieżkę rozwoju i są świadomi swoich braków i nikt nie wpada po 3 miesiącach kariery w developerce na tak absurdalny pomysł. Twierdzi, ze taki tytuł dobrze mu zrobi w następnej pracy, bo HRy poważniej na niego spojrza. Ale to jest mega niesprawiedliwe w stosunku do reszty pracowników. Powiedzcie mi, wpieniloby was to czy stwierdzilibyście, ze każdy jest kowalem własnego losu i jak mu się udało to gratki? Bo nie wiem czy wyluzowac czy mam prawo czuć złość.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 7