Wpis z mikrobloga

Politechnika Białostocka przoduje w dyskryminacji mężczyzn i faworyzowaniu kobiet. Po dzisiejszym mailu przejrzałem skrzynkę i wynotowałem w sumie 5 tego typu akcji. Możliwe, że było ich więcej, szukałem po słowach kluczowych, więc mogłem coś przeoczyć.

Chcesz pojechać do Doliny Krzemowej? Nie ma problemu, ale TYLKO DLA DZIEWCZYN.
W komentarzach pozostałe screenshoty.

Nie rozumiem idei tych akcji. Czy kobiety są w jakiś sposób lepsze, przynoszą większe korzyści, że powinno się je zachęcać do pracy w przemyśle informatycznym? A może po prostu są głupsze i bez tego typu akcji nie mają szans konkurując z bystrzejszymi mężczyznami?

#dyskryminacjamezczyzn #studbaza #niepopularnaopinia #plecmadra
M.....3 - Politechnika Białostocka przoduje w dyskryminacji mężczyzn i faworyzowaniu ...

źródło: comment_ACsZ369tFE1AT78PEfxwsjeA70pBPs0w.jpg

Pobierz
  • 18
@Matt23:

1. bondz programistom w silikon wałek
2. Pracuj z samymi kucami, przegryw.jpg
3. Miej wagon dollarów
4. Znajdź kraj drugiego świata
5. Zrób nabór loszek w IT za dollary
6. Loszki zabijajom się o Twoje dollary i przyjeżdżają
7. Wszystkie majom biurka w okół twojego, musisz je uczyć by wyrównać kompetencje
8. Te najładniejsze koniecznie muszom zostać po pracy nadrobić materiał
9.....
Profit
@Matt23:
Lewactwo walczy z urojonym seksizmem wprowadzając seksistowskie kryteria. Tak samo walczy z rasizmem. Według lewactwa jak zatrudniasz 10 programistów facetów na 10 stanowisk pracy bo za każdym razem gdy przeprowadzałeś rekrutacje akurat facet był najlepszym kandydatem to jesteś seksistą a jak lewactwo wprowadza parytety płciowe i nakazuje, że połowa programistów to mają być kobiety to według nich nie jest to seksizm.
@Matt23: A to nie jest tak, że politechniki chcą zachęcić dziewczyny do podejmowania studiów?
Poza tym, wygląda na to, że to nie PB wymyśla te programy, a tylko do nich dołącza. To seksistowskie, ale sama PB nie byłaby w stanie zorganizować takiej szansy dla kogokolwiek, więc korzysta z tego, co jej proponują korporacje.
@SweterWPaski: Ale kogo tu zachęcać, skoro w Polsce jest więcej studiujących kobiet niż mężczyzn? Po prostu wymyślono sobie sztuczny problem, że kierunki zdominowane przez mężczyzn nie mogą pozostać w tej formie, i trzeba na siłę wciskać na nie kobiety. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Dlaczego na kierunkach zdominowanych przez kobiety nie ma "problemu" braku mężczyzn? W rezultacie organizowane są akcje dające szanse na zwiększenie swoich umiejętności, czy rozpoczęcie kariery zawodowej tylko dla