Wpis z mikrobloga

Georgetown 1515 Wiosna #lacunafabularnienewbristol
Otwórz w nowej karcie muzykę przed rozpoczęciem lektury.
Pytania out-of-character tylko w tym wątku

Bank BSU
Bank Białej Rękawiczki
Bank Vivaldich
ŻKOK

KARTA POSTACI
Temat dotyczący Celów i Ambicji

-------------------------------------------------
Wypadki przy pracy: (okres ochronny)

-------------------------------------------------

Ekspedycja na Mount Vicious zakończyła się pełnym sukcesem. Przedstawiciele gubernatora powitali zdobywców śmiertelnej góry, jednocześnie zapewniając, że ich nieobecność w pracy zostanie usprawiedliwiona. Ogromny sukces wyprawy został jednak przyćmiony przez pewne tragiczne wydarzenie...

* * *

Rik niezbyt swojo czuł się na ulicach Georgetown po zmroku. Choć ambitny, często irytowała go jego niezdarność i życiowa nieporadność. Ciężkie czasy, w jakich przyszło mu żyć, nie wybaczały ludziom, którzy nie potrafili walczyć o swoje. Pochłonięty tymi myślami nie zauważył, że poszedł o jedną ulicę za daleko.

Jego oczy spotkały się z oczami mężczyzny, ubranego w mundur straży miejskiej, który w tej chwili rzucał pochodnię na już gorejący skład materiałów budowlanych obok kościoła. Młodemu lotaryńczykowi pociemniało przed oczami, gdy zobaczył, jak mężczyzna sięga po swój muszkiet i zaczyna w niego celować. Rik błyskawicznie obrócił się na pięcie i zaczął uciekać. Usłyszał za sobą strzał i rozdzierający ból w prawym boku. Przewrócił się z łoskotem, wrzeszcząc z bólu, ale wciąż przytomny słysząc biegnącego za nim mężczyznę zerwał się i zaczął biec co sił w nogach. Rik choć nienajlepszy w bitkach, to kondycję miał iście końską. Odwrócił głowę i widząc ścigającego go napastnika przyśpieszył jeszcze bardziej i zaczął kluczyć po zaułkach, cały czas kierując się do banku. Zaczął słabnąć, upływ krwi zaczął być silniejszy od adrenaliny, krążącej w jego skroniach. Upadł tuż przed wejściem i zobaczył przed sobą buty Paxa, który błyskawicznie przymierzył do napastnika z bandoletu i wypalił w stronę mężczyzny w mundurze strażnika. Nie trafił go, ale skutecznie spłoszył. Pax próbował najpierw podjąć pościg, ale widząc odpływającego w nieznane Rika zaklął i wziął go na ręce.

- Kto to był?
- ...
- Zostań z nami młody, proszę cię...

* * *

Ogień podłożony pod kościołem szybko wymknął się spod kontroli. Gęsta zabudowa centrum osady, mocny wiatr i łatwopalne dachy sprzyjały szybkiemu rozprzestrzenianiu się żywiołu. Ludzie w popłochu ratowali swój dobytek, a straż miejska bezradnie próbowała zapanować nad zniszczeniami. Dopiero po kilku godzinach wraz z nadejściem mocnej ulewy pożar udało się opanować. Wściekłość mieszała się z płaczem. Ojciec von Braun nie omieszkał wykorzystać całego wydarzenia do użycia takich określeń jak "kara boska", "przypowieść o Hiobie" i "straż miejska w służbie szatana".

Gubernator Peter West przeznaczył 2000 funtów na zakup materiałów i pomoc w odbudowie zniszczeń. Wezwał również komendanta straży do przeprowadzenia wewnętrznego śledztwa i znalezienia winnego podpalenia kościoła i postrzelenia młodego osadnika.

* * *

Pionierzy siedzieli w milczeniu w "Martwej". Smak zwycięstwa był nieco gorzki, bowiem nie spodziewali się tak mocnego ciosu dla osady już na samym jej początku.

- Tego co to zrobił, trzeba powiesić za jaja - warknął Sam O'War
- Sam, ale to tak jakby nie nasza sprawa. Zależy ci na tej osadzie?
- Co masz na myśli?
- Popatrz, mamy ten dziwny kamień, ja bym zszedł mimo wszystko do tego krateru, tylko musimy się lepiej przygotować. Nie czujesz rosnącego głodu eksploracji?
- Hmmm...
- Teraz krater, w lecie spróbujemy wytyczyć szlak do East Harbor, życie nie kończy się na tej osadzie. Ale teraz trzeba znaleźć kogoś, kto zbada nam ten dziwny kamień. Mam tylko nadzieję, że nie ma w nim czarnej magii...

* * *

Wayne siedział zamknięty w swoim pokoju, starając się intensywnie połączyć wszystkie wątki. Podpytał wiele osób, przeczytał dziesiątki dokumentów. Sprawa pożyczki kompanii handlowej dla straży miejskiej i oddanie wierzytelności komendantowi nie dawała mu spokoju. O ile sprawa willi, ze względu na jej spłonięcie w pożarze, zeszła tymczasowo na dalszy plan, o tyle astronomiczna suma pieniędzy nie była w żaden sposób do wytłumaczenia. Biurokrata z nadzieją wrócił do przeglądanego wcześniej pliku dokumentów i zawiesił wzrok na jednym z nich. Była to korespondencja między królewską kompanią handlową a nieokreśloną bliżej organizacją. Ich siedzibą była...

- ... Xanthia - zamyślił się - co ma wspólnego organizacja z riwońskiej Portugalii z angielską kompanią handlową? Nie wygląda mi to na handel, bo nie ma żadnej dokumentacji wymiany handlowej. Do tego oczywista łapówka dla komendanta straży. Coś mi tu strasznie śmierdzi...

-------------------------------------------------
Ceny za skrzynię (ilość, skup/sprzedaż):

Sól: 20 96/116
Kamień: 40 25/30
Deski: 5 55/60
Trzcina cukrowa: 30 35/45

Zakupy od królewskiej kompanii handlowej możliwe tylko w Dniu Handlowym.

-------------------------------------------------

Niemal cała wschodnia i centralna część osady, w tym budowany kościół została spalona.

Rik Tweeduizend - Ciężka Rana (2 kwartały).

Wyniki rekrutacji do stowarzyszeń i gildii:

Gregua - 14
Akumulat - 13
Stah-Schek - 2
TynkarzCzwartejSciany - 7
Yokaii - 16

Karta Postaci zostanie zaktualizowana dziś wieczorem. Dzień handlowy będzie jutro i potrwa około 8 godzin.

-------------------------------------------------

Formularz deklarowania akcji tajnych może być wykorzystywany TYLKO do przestępstw. Uzupełnić należy nick gracza, trzycyfrowy PIN, typ deklaracji oraz samą akcję. Po jej zadeklarowaniu pojawi się oddzielny post w tagu z PINami i poziomami trudności testów. Po zapoznaniu się z nimi konieczne będzie potwierdzenie akcji poprzez ponowne wypełnienie formularza. PIN wymyślacie sami, niewskazane jest dzielenie się nim z innymi. Ufamy sobie nawzajem, więc nie bierzemy na razie pod uwagę podszywania się.

-------------------------------------------------

Zaplusuj jedną z pięciu akcji głównych oraz dowolną liczbę akcji pobocznych. Czas na podjęcie decyzji jest podany indywidualnie przy każdej z nich.

Możesz również składać wnioski u gubernatora, zgłaszać przestępstwa do Straży Miejskiej i prowadzić debatę z innymi graczami.

-------------------------------------------------
Jeżeli nie chcesz widzieć postów tego typu, wrzuć tag #lacunafabularnieczarnolisto na czarno
Pobierz lacuna - Georgetown 1515 Wiosna #lacunafabularnienewbristol
Otwórz w nowej karcie mu...
źródło: comment_VAVPGtcVVfUVKFAK1hVkIc4yPalpKpHn.jpg
  • 64
AKCJA GŁÓWNA: Weź udział w budowie kościoła dla katolików. (do 7.04 do 12:00)
-------------------------------------------------
Aby ukończyć w tym kwartale, znów potrzeba minimum 10 graczy. Kościół zwiększy zainteresowanie katolicyzmem w osadzie.
AKCJA POBOCZNA: Zbuduj sobie lepszy dach nad głową. (do 7.04 do 12:00)
-------------------------------------------------
Każda akcja poboczna ma wpływ na wydajność pracy. Zaczynacie w lichych chatkach na niewielkich poletkach na obrzeżu osady. Domy mają wpływ na dobytek gracza, regenerację ran i prestiż w osadzie. Mechanika domów pojawi się przed trzecim kwartałem gry.
AKCJA POBOCZNA: Formularz deklarowania akcji przestępczych (do 6.04 do 12:00)
-------------------------------------------------
NIE PLUSUJ TEJ OPCJI! Straż Miejska otrzyma wskazówkę OOC kto może być w gronie podejrzanych o przestępstwo!
Raport z badań nad poprawieniem bezpieczeństwa w kopalni

Wynik:

Kwartalna częstotliwość wypadków w kopalni i kamieniołomie zostaje permanentnie zmniejszona o 5%

Bohaterowie Ludolf Metzler (@stalowa_figura) oraz Sam O’War (@Queltas) zostali zwolnieni z pracy za zaniedbywanie obowiązków pracowniczych

Sam O’War (@Queltas) doznał kontuzji stopy (lekka rana od drugiego kwartału)

2 NPC zginęło w trakcie badań. Adamos Dracusto oraz Nargar Borgho, cześć ich pamięci!

Nagroda w wysokości 500 funtów dla kierownika badań Wolesława Bałęsy
Ezekiel Romanow

Przysł#!$%@? się rozmowie siedzących przy stoliku obok zdobywców Mount Viocious. "kamień.. znaleźli kamień.. ale czy to możliwe żeby to był on?" Tyle lat badań i prób a ci go wyciągnęli z jakiejś dziury? Nie. Niemożliwe. Romanow bił się z myślami.. "Nie zaraz nie wytrzymam" "idę przygotować odczynniki i ruszam to zbadać" Ezekiel wstał. Trzęsącymi rękoma chwycił kieliszek z bimbrem "Za postęp" krzyknął i wypił do dna, po czym wybiegł z
@lacuna:
Joseph Slant, sierżant straży miejskiej
"Jak zwykle, człowiek odkryje coś i następnego dnia to płonie" pomyślał Joseph siadając przy odłożonym stosie papierów. "Ta pożyczka, no spokoju mi nie daje, w dodatku ten Wayne węszy, ale zaraz chwila, czy on czasem nie?"
-----------------------------------------------
Arkusze papieru piętrzyły się, szczególnie po ostatniej sprawie z podpaleniem. "Podpalenie. Podpalenie kościoła. Mundur strażnika. Muszkiet. Dobre oko i kondycja. Wniosek prosty, przynajmniej mam nadzieje"
-------------------------------------------------
@Zeroskilla:
François po powrocie z medykiem patrzył na płonący skład.
"tyle pracy... Nadziei" - pomyślał.
"widzicie drodzy wspolbracia? Nic już nie szanują! Trzeba znaleźć osobę winna. Straż nic nam nie pomoże, tylko będą kryli swojego!"
@TynkarzCzwartejSciany Droga patron ko, proszę Cię o pomoc. Wraz z PA em znajdziemy winnego, który chce wewnętrznych konfliktów i prawie zabił naszego przyjaciela.
@lacuna chcemy zrobić sami śledztwo w tej sprawie jako poboczy wątek
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
Fellone, łotr, pracownik portu

- Kościół mam w rzyci, płakać po nim nie będę. Ale żeby tak chcieć zwykłego człeka zabić, bo był tam gdzie akurat nie powinien?
Moim zdaniem to jakiś gorliwy i bogobojny katolik zawiódł się na decyzjach jego "pana", a w zemście postanowił spalić wszystko do cna. Tylko nie przewidział, że ktoś go zobaczy.
Na pohybel! - krzyknął do siebie popijając ALE.
Samuel Madarra - Pionier/Komendant Straży Miejskiej

Kiedy tylko wrócili z wyprawy, Joseph Slant wszystko mu streścił. Samuel przeżył istną huśtawkę nastrojów, najpierw dowiedzial się o wielkim domu i pokaźnym czeku, a zaraz potem do jego uszu doszła informacja o tym, że stracił dom którego nigdy nie widział, jeden z jego ludzi zdradził, a na dodatek w osadzie grasuje podpalacz, który mógł skończyć się tragicznie. Zaraz potem przyszła do niego ta bankierka, domagając
Enoch Taniivtz, bankier
Bankier spojrzał na pogorzelisko. Widział jak mieszkańcy patrzą na niego nieufnie. Znał ten wzrok ze swoich podróży po Francji. Ludzie nie ufali Żydom i wystarczyła chwila by ktoś z tłumu splunął i syknął To wina tych Żydów #!$%@?! Enoch się wzdrygnął. Doskonale wiedział jak kończą się takie oskarżenia. Pobicia jego braci i sióstr w wierze były w Starym Świecie na codzienności. Czasami wypędzenia. Albo pogromy. Jak we Francji. Najwyraźniej