Wpis z mikrobloga

Kiedyś był taki fajny programik jak Norton Ghost, można nim było zrobić obraz 1:1 Windowsa w danej postaci (np. świeżo po formacie ze sterownikami, poinstalowanym oprogramowaniem, z którego korzystamy zawsze) przygotowaną pod konkretne podzespoły PC. Później w razie problemów wystarczyło taki obrazik wrzucić i mieliśmy ogarnięty, skonfigurowany świeży OS. Jakiego softu używa się obecnie do takich rzeczy? #windows #obrazy #nortonghost #partycje #oprogramowanie #kopie #backup
  • 5
@Smartek: Ostatnio przenosilem system na ssd i uwaga, Ghost dalej działa znakomicie, a przerobiłem wszystkie programy z hirens boot cd i wszystkie cos kaszaniły.
Miałem dwie partycje na dysku źródłowym, to sam na nowym większym dysku zrobił proporcjonalnie dwie partycje.
Na dodatek możesz dostać sie do plików w obrazie przez ghost explorer.
@nietenteges: Kiedyś spróbuję clonezilli.
@Smartek: Jak poprzednicy. Clonezilla.
Tym bardziej że NortonGhost pracujący pod DOSem (jaką kolwiek jego wariacją) będzie przez DOSa(jakiegokolwiek) ograniczony.
Przy Clonezilli uwaga. Jeżeli maszynka ma preinstalowany Win8 i nowszy, to musisz użyć wersji alternatywnej dla amd64(bazującej na Ubuntu) ze względu na SecureBoot.

Poza tym od dobrych paru lat producenci pakują partycje recovery z których można próbować przywrócić to co fabryka wypuściła.
Mało tego. Przy galopujących wersjach softu i tak po przywróceniu