Wpis z mikrobloga

Znacie mnie Mirasy, wiecie że w wielu krajach byłem i jeszcze więcej rzeczy w życiu widziałem. Gdybym jednak miał skompletować podium zjawisk które wywarły na mnie największe wrażenie, dzięki którym mogę umierać w poczuciu spełnienia, niewątpliwie znalazłyby się na nim:

3 – Rozsiane po tafli Oceanu Spokojnego wysepki archipelagów Kiribati, widziane z pokładu podchodzącego do lądowania Boeinga 737 AirNauru.

2 – Galeria Uffizi we Florencji, w której obcowanie z tak pokaźnymi zbiorami dzieł sztuki największych twórców włoskiej epoki odrodzenia wywołuje w wielu pierwsze objawy syndromu Stendhala.

1 – Galas, żul ode mnie ze wsi, który potrafi wyjąć szluga, spalić do połowy, schować go sobie pod język, otworzyć puszkę piwa, wypić duszkiem, odpalić drugiego peta, zjarać do połowy, po czym wyjąć tego pierwszego który cały czas się tli.

Człowiek renesansu. Geniusz.

#wanderlust – tag z moich opowiadanek i podróży.

Insta | Blog

#heheszki #podlasie #wlochy #oceania
Dwadziescia_jeden - Znacie mnie Mirasy, wiecie że w wielu krajach byłem i jeszcze wię...

źródło: comment_D1sZeOJMt3pNoXIlDzdh8c4sSWzzHcKV.jpg

Pobierz
  • 9
@szczesliwa_patelnia: byłem w drugiej połowie Września i, nie wiem jak w styczniu, ale dla mnie to był strzał w 10. Pogoda przepiękna (23-25*C, deszcz padał tylko raz, około 1,5h, później znów słonecznie). Ludzi raczej sporo, ale z Firenze Card omijałem kolejki po kupno biletu, więc też nie stałem nigdzie dłużej niz 5-10 min. Jednak pogoda, atmosfera i dużo słońca wynagrodziło wszystko z nawiązką. Do tego Ogrody Boboli o tej porze roku..