Wpis z mikrobloga

@Krowa_i_kurczak: lubie te skrajnosci, dla taxiarzy każdy w uberze powoduje stłuczki, jeździ pod prąd, nie placi żadnych podatków, a z drugiej strony taksiarze dla dużej czżsci społeczenstwa to złodzieje bez RiGCzu którzy sprzedali by własną matke, szeryfowie miasta którzy myślą że każdy skrawek asfaltu należy do nich.
I najlepsze jest to że to zazwyczaj jakies upośledzone jednostki rzutują na całą grupe społeczną

Bardziej 2 wymiarowej polski nie da sie zrobic (