Wpis z mikrobloga

#iqos #rzucaniepalenia

Czy ktoś rzucał już Iqosy / heetsy?
Ja właśnie jestem na tym etapie. Po kilku miesiącach od przerzucenia się na heetsy skorzystałem z okazji, że złapała mnie angina i zechciałem rzucić palenie.
Zastanawiam się nad objawami, bo to, że jestem #!$%@? jest standardem.
Natomiast mam jeden objaw, który mi się nie zdarzył wczesniej i w zasadzie nie wiem czy to od rzucania czy od czego innego.
Chodzi o uczucie małych igiełek / mrowienia w dłoniach przy zaciskaniu pięści, czy mocniejszym dotyku.
Wyczytałem w internecie, że jednym z objawów rzucania może być właśnie mrowienie w dłoniach, tylko czy ktoś z was odczuł taki objaw na własnej skórze?
  • 7
  • Odpowiedz
@glxmsc: Też chciałbym rzucić to gówno. Tycie to częsty objaw przy zwykłych szlugsach. Na pewno trzeba czymś zająć gębę. Czyli karyny mają łatwiej.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@glxmsc: a po jakim czasie od ostatniego heetsa czujesz te igiełki? Pytam z ciekawości, bo czasem robię kilkudniowy detoks i nie miałem nic takiego
  • Odpowiedz
@glxmsc: ja dzięki temu wynalazkowi z PM rzuciłem normalne fajki po 20 latach palenia czerwonych Marlboro ... z PM. Polecam jako stary wyjadacz ten nowy wynalazek..... paka heetsów wychodzi tyle samo co czerwone , ale nie śmierdzę, lepiej się czuję, nie kaszlę. Nie mam zgagi jak po chińskich liquidach - miałem w swoim życiu epizod z E-papierosami.... Iqos - zastępuje mi normalne fajki - paliłem 60 szt. /24h. Heetsów w pierwszym
  • Odpowiedz
@Hrabia_Wielki_Elektronik: właśnie problem w tym, że dalej to jest nikotyna i nadal tytoń, który zawiera te wszystkie niezdrowe substancje. Palenie iqos jest niewiele zdrowsze niż palenie zwykłych fajek. Jedyny plus to właśnie zapach.
  • Odpowiedz
@glxmsc: jako użyszkodnik iqosa raczej się nie zgodzę.... dotychczas codziennie rano po przebudzeniu miałem atak kaszlu - 2 - 3 minuty.... przez te wszystkie lata przyzwyczaiłem się do niego - taki odruch Pawłowa. To dzięki zapachowi przeszedł mi ten kaszel ? Nie będę się spierał - mi ten wynalazek jako osoby uzależnionej od nikotyny po prostu pasuje... Kompletnie nie ciągnie mnie do zwykłych szlugów....
  • Odpowiedz
@glxmsc: U mnie to wyglądało tak:
1. Paliłem zwykłe fajki
2. Paliłem tylko iqosa
3. Paliłem iqosa + zwykłe fajki jak ktoś poczęstował
4. To co wcześniej + czasem kupiłem sobie ramę szlugów
5. Przeczytałem książkę Allena Carra i z jej zakończeniem rzuciłem jedno i drugie

Tak - iqosami zainteresowałem się pod kątem rzucania palenia, dałem się złapać w pułapkę, tylko zamieniłem szlugi na heetsy. Z iqosa korzystałem około rok. Nie
  • Odpowiedz