Wpis z mikrobloga

Witam ponownie, wracamy do normalności. Dzisiaj, jak się można domyślić, post z soboty

#iiwojnaswiatowawkolorze

Drogie Fanki, drodzy Fani

Dzisiaj Wielka Sobota, jutro świętujemy Wielkanoc. Zapewne już byliście poświęcić pokarmy, niektórzy gotują ostatnie pyszności na wielkanocny stół. Czekamy na miłe spotkanie w rodzinnym gronie, pyszne potrawy i cieszymy się z ładnej pogody.

Ale ja, tak jak i przy Bożym Narodzeniu myślami jestem przy tej wojennej Wielkanocy, podczas której mało kto mógł się cieszyć miłością i rodziną. Smutnych świętach, jak każde wojenne święta. I obrazki same przychodzą:

- rozdawane brytyjskim dzieciom marchewki na patyku, wojenny, tani zamiennik dla lodów i innych słodyczy;

- marznący w swoich błotnistych dołkach pod Anzio, w gliniastej ziemi alianccy i niemieccy żołnierze, czekający, by wreszcie ten okopowy koszmar się skończył;

- przerażający szturm oblężonego Wrocławia, kiedy 1 kwietnia 1945 r. Sowieci rzucili wszystko, co mieli, by zdobyć lotnisko w Gądowie i dosłownie starli w proch stawiających im czoła niemieckich spadochroniarzy;

- jakby na przekór bogate polskie Święta, kiedy cierpiący pod niemiecką okupacją Polacy chcieli uczcić Zmartwychwstanie Pańskie, kiedy wynajdowano, cudem czasem, kawałek mięsa, lub mazurka z lukrowym napisem ''Wesołego Alleluja'' i ten jeden raz w roku zapomnieć o wojnie:

''Wzruszenia towarzyszyły dzieleniu się tradycyjnym, wielkanocnym jajem. To nie były posiłki, albowiem nie mogły one nasycić głodu, lecz patriotyczne symbole, pomagające wytrwać, przetrwać i – doczekać.''

- tonący japoński statek szpitalny ''Awa Maru'', trafiony celnymi torpedami amerykańskiego okrętu podwodnego. Z 2004 osób na pokładzie przeżyła tylko jedna osoba...

- sypiące się hojnie bomby, czy to podczas Wielkanocy 1944 na Belgrad i Sofię, czy w 1942 na Cejlon i Belfast... jedyne świąteczne jajka, jakich nikomu nie żałowano;

- zbliżająca się do Okinawy gigantyczna flota inwazyjna, licząca 1400 jednostek. Nikt nie przypuszczał, że walka, rozpoczęta 1 kwietnia, zakończy się po ponad 80 dniach i pochłonie dziesiątki tysięcy istnień...

- polscy żołnierze II. Korpusu, stacjonujący w Palestynie, którzy odwiedzali Jerozolimę, modląc się o jak najszybszy powrót do domu, do bliskich, i zakończenie wojny.

I wiele, wiele innych historii, mało świątecznych. Zanim podzielimy się święconym jajkiem, pomyślmy chwilę o tych, którym nie było dane obchodzić Wielkanocy w tak radosny i bogaty sposób.

Dużo mówi się o przebaczeniu i braku wrogości, by te wyjątkowe dni obchodzić szczególnie. Dlatego też pogódźmy się ze wszystkimi i cieszmy się wspólnie.

Szczęśliwych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego.

Autor postu: II wojna światowa w kolorze

#iiwojnaswiatowa #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent #historiajednejfotografii #zdjeciazwojny
Mleko_O - Witam ponownie, wracamy do normalności. Dzisiaj, jak się można domyślić, po...

źródło: comment_YooWiSpWvqrIUvq34drOgNDwDmOjUuy5.jpg

Pobierz