Wpis z mikrobloga

... gdyby w Polsce był powszechny dostęp do broni palnej to każdy mógłby wyjąć Gloka, zaszczelić agresora i obronić atakowanego dziadka... ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

https://trybun.org.pl/2019/04/29/starszy-mezczyzna-pobity-w-bydgoskim-tramwaju-nikt-nie-reagowal-obojetnosc-na-przestepstwa-to-w-polsce-postawa-urzedowo-oczekiwana/

... tyle heheszki... a poważnie... reagować w takiej sytuacji? ... po co? ... żeby mieć w plecy kilkadziesiąt tysięcy zawartości szafy która powędruje do depozytu? ...

#bron #strzelnica #strzelectwo #heheszki
  • 21
@cobytuzjesc: Nie każdy musi wystrzeliwać tysiące kulek i być od razu super strzelcem. Czasem wystrzelam wiadro 7.5x55 co jest drogą imprezą, a czasem klepię tylko z boczniaka i wyjdzie nie więcej jak 50zł za jedno podejście. Kwestia możliwości. Jak się ma w tę stronę jakieś ciągoty, to wiele można poświęcić :D
byle by je #!$%@?ć


@cobytuzjesc: za takie podejście zawsze kosa w żebra xD

Jedną rzeczą jest jak ktoś przychodzi na zawody i chce strzelić do przedłużenia papierów, ale przy tym zachowuje się jak normalny człowiek i traktuje to jako okazję, żeby się czegoś nauczyć, albo przynajmniej nie pajacuje, a trochę inną jest jak ktoś otwarcie przyznaje, że gardzi tym całym sportem, a broń ma tylko do noszenia po ulicy i zawody
a szlag trafia gdy ktoś nie wykorzystuje okazji.


@cobytuzjesc: Nawet nie to, bo ja tam nie staram się uszczęśliwiać wszystkich na siłę. Tracę nerwy, gdy ktoś uważa się za lepszego i ostentacyjnie pokazuje, że my (sportowcy) to jakieś śmieszne #!$%@?, a on (domorosły komandos) ma broń do wyższych i ważniejszych celów, więc złożył wizytę w klubie i bierze udział w tej dziecinadzie z najwyższym niesmakiem. Serio, czasem takie wrażenie można odnieść
@JudzinStouner: rzeczywiście, ta sytuacja pokazuje już o co właściwie chodzi xD Podobnie jest, zresztą, z kierowcami.

Do kupy chciałem poskładać jeszcze jedną kwestię, czyli noszenie klamki ze sobą, nie oszukując się, po prostu w celu samoobrony. W furze można się jeszcze jakoś dogadać, ale z wyjściem na spacer i użycie jej w sytuacji konieczności chyba wykracza poza możliwości. Jak Ty do tego podchodzisz?
@cobytuzjesc: teoretycznie wszystko można, bo przepisy zezwalają, ale wiemy jak jest w praktyce. Nawet jak racja będzie po Twojej stronie, to przez parę lat będziesz ją udowadniał po sądach, a Twoja broń w tym czasie zgnije w policyjnym depozycie. Sam oceń czy warto. Ja tam wolę gaz, a klamkę noszę niezwykle rzadko. Wyciągnąłbym wyłącznie stojąc już oko w oko z kostuchą, czego się raczej na co dzień nie obawiam.
Koledzy @JudzinStouner i @RobertKowalski już chyba wszystko napisali w temacie. W obronie własnej, kiedy wiem, że grozi mi (albo rodzinie) realne niebezpieczeństwo to jedno. Zupełnie czym innym jest pomoc komuś obcemu. Nawet uratowanie mu życia, bo nikt tego nie dostrzeże. Społeczeństwo (i sąd) zobaczą jedynie, że zastrzeliłem jedną z osób, które się kłóciły.
Nie będzie wzniosłych artykułów o "dobrym z bronią" ratującym życie ojca trójki dzieci. Będzie publiczny sąd nad szaleńcem, który
@RobertKowalski: Mieszać się w sprawy kibolskiej patoli dopóki się nie leje nasza własna krew to nie jest dobry pomysł, niezależnie od tego czy się nosi czy nie, zresztą w tramwaju nie wolno załadowanej na sportowe, więc nie ma o czym mowić. Społeczeństwo jest tak wychowane że też ma #!$%@? czy te tysiące nie znikną z szafy po kolejnym posiedzeniu sejmu. W doskonałej knidze Seweryna Bidzińskiego jest cytowane powiedzenie amerkańskiego producenta broni