Aktywne Wpisy
Kenjiy +8
Cześć wszystkim!
Mam taka sytuacje w zyciu ze moja narzeczona oznajmila mi wczoraj ze jedzie na wieczór panienski do Hiszpanii. Maja tam byc 5 dni i przez te dni cos tam pozwiedzac i poimorezowac. Z mojej strony nie chce sie zgodzić na ten wyjazd bo to wiadomo, kilka dziewczyn w obcym kraju to niebezpiecznie a dodatkowo wyłoży kupe pieniedzy na ten wyjadz (ma wyjść kolo 4k - 5k ze wszystkim a obecnie
Mam taka sytuacje w zyciu ze moja narzeczona oznajmila mi wczoraj ze jedzie na wieczór panienski do Hiszpanii. Maja tam byc 5 dni i przez te dni cos tam pozwiedzac i poimorezowac. Z mojej strony nie chce sie zgodzić na ten wyjazd bo to wiadomo, kilka dziewczyn w obcym kraju to niebezpiecznie a dodatkowo wyłoży kupe pieniedzy na ten wyjadz (ma wyjść kolo 4k - 5k ze wszystkim a obecnie
scamp +614
Hej, jakiś czas temu pokazywałem wam mój projekt odtworzenia stacji kolejowej w Unreal Engine. A dzisiaj chciałbym wam pokazać efekt finalny. Zapraszam na Youtube! O tutaj!
Natomiast jeżeli kogoś interesuje więcej zapraszam na swoje art station o tutaj
#nowysacz #grafika #grafikakomputerowa #grafika3d #tworczoscwlasna #design #pkp #kolej
Natomiast jeżeli kogoś interesuje więcej zapraszam na swoje art station o tutaj
#nowysacz #grafika #grafikakomputerowa #grafika3d #tworczoscwlasna #design #pkp #kolej
Dzisiaj (Wczoraj - Mleko) obchodzimy Dzień Flagi Rzeczypospolitej. Niektórzy złośliwie mówią, że to taki tylko przerywnik w majówce, a nie prawdziwe święto, ale to nieprawda.
Święto ustanowiono w 2004 roku na pamiątkę kilku polskich żołnierzy, którzy nad ranem 2 maja 1945 roku zatknęli polską flagę na pruskiej Siegessäule w Berlinie. Zawieszenie polskiej flagi w stolicy niemieckiego agresora, było marzeniem milionów Polaków, marzeniem snutych od 1939 roku. Tych pięciu żołnierzy je urzeczywistniło. Przypomnijmy zatem w tym miejscu ich nazwiska.
Byli to żołnierze 8. baterii 3. dywizjonu 1. Pułku Artylerii Lekkiej: ppor. ds. pol.-wych. Mikołaj Troicki, plut. Kazimierz Otap, kpr. Antoni Jabłoński oraz kanonierzy: Aleksander Kasprowicz i Eugeniusz Mierzejewski.
Oddajmy głos kapitanowi Jabłońskiemu:
''Godzina druga w nocy, maj, ciemno. Weszliśmy w głąb niemieckich pozycji. Patrzymy; stoi tam wieża jakaś. A dowódca podporucznik Troicki mówi: „Chłopcy, to kolumna Zwycięstwa. Jeszcze koło 1870 roku, gdy Wilhelm wygrał z Francją, na zwycięstwo pobudował tę kolumnę”. Weszliśmy do środka i zobaczyliśmy kable telefonów niemieckich, lecące po schodach. To był punkt obserwacyjny Niemców. Przecięliśmy te kable i schowaliśmy się. Schody kręte, żelazne, ale nikt po nich nie zszedł, żeby skontrolować, dlaczego nie ma łączności. Więc dowódca kazał przygotować automaty i dziesięć metrów jeden od drugiego zaczęliśmy iść w górę. Weszliśmy. Patrzymy, a stoi tylko aparat telefoniczny. Na wieży widać zaś tego anioła, postawionego na znak zwycięstwa. A wysokości miał chyba przeszło trzy metry.''
''W parku [Tiergarten] wisiały różnokolorowe spadochrony, na których Niemcy zrzucali żywność dla berlińczyków. Z czasz wycięliśmy dwa prostokąty: biały i czerwony. Powiązaliśmy je kablami i flaga była gotowa. "Za Polskę, za Warszawę, za zwycięstwo!" - powiedzieliśmy i zapłakaliśmy.''
Kapitan Jabłoński przebył długą drogę do Kolumny Zwycięstwa. W 1939 roku w rodzinnym Surażu aresztowali go Sowieci i wcielili przymusowo do Armii Czerwonej. Walczył w jej szeregach latem 1941 roku, a potem wywieziono go za Ural, do robót w lesie. Nie zdążył, jak niektórzy z przyszłych ''kościuszkowców'', do Andersa. Władze sowieckie utrudniały przejazdy, nie zwalniały Polaków, albo nawet ich nie informowały o możliwości zaciągnięcia się. Trafił do Sielc nad Oką. Przebył całą drogę spod Lenino jako radiotelegrafista. Zmarł w 2015 roku w rodzinnym Surażu w wieku 96 lat.
I Kazimierz Otap miał podobną drogę - spod Białegostoku trafił na Syberię, a stamtąd do Sielc. Mikołaj Troicki zaś służył w ZWZ-AK, aresztowany, trafił do Jugosławii, służył u czetników, a potem przeszedł do partyzantów Tito aż do wyzwolenia Belgradu, później wrócił do Polski. Z kolei Eugeniusz Mierzejewski walczył w szeregach AK aż do 1944 roku i po wkroczeniu Armii Czerwonej został zmobilizowany do Wojska Polskiego.
Ot, takie to, polskie losy...
Mam nadzieję, że i Wy wywiesiliście flagę - dla tych, dla których najwięcej ona znaczyła.
Autor postu: II wojna światowa w kolorze
#iiwojnaswiatowa #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent #historiajednejfotografii #zdjeciazwojny