Aktywne Wpisy
mirko_anonim +12
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy ja jestem jakiś dziwny, że wymagam od laski, z którą jestem w związku, że da mi znać że idzie na imprezę? Nic nie zabraniam, nawet nie chodzi o to żeby pytała o pozwolenie, po prostu fajnie byłoby wiedzieć co robi moja dziewczyna. Mam 21 lat, to moja pierwsza laska, nie wiem czy mam spaczona wizję związku. Ale aktualnie to czuje się tak, że spotykam się z nią w
Czy ja jestem jakiś dziwny, że wymagam od laski, z którą jestem w związku, że da mi znać że idzie na imprezę? Nic nie zabraniam, nawet nie chodzi o to żeby pytała o pozwolenie, po prostu fajnie byłoby wiedzieć co robi moja dziewczyna. Mam 21 lat, to moja pierwsza laska, nie wiem czy mam spaczona wizję związku. Ale aktualnie to czuje się tak, że spotykam się z nią w
Przesadzam?
- Tak 8.4% (210)
- Nie 81.6% (2037)
- Sprawdzam 10.0% (250)
RudyPele +463
"Robert dzisiaj wychodzę na kurs tańca z tym nowym kolegą Adebayo, kazał cię pozdrowić, a i pamiętaj przygotuj kolacje dla dziewczynek i poczytaj im na dobranoc, powodzenia jutro na meczu, kocham cie"
#pilkanozna #blackpill #redpill #heheszki #pilkanozna
#przegryw
#pilkanozna #blackpill #redpill #heheszki #pilkanozna
#przegryw
1) Ogólnie o jedzeniu:
Nie udało mi się zamienić pieczywa na coś bez dodatku cukru i co jest smaczne. Jak jajko sadzone zjem tylko z ziemniakami, tak już jajecznica po dwóch kęsach bez chleba nie smakuje mi. Tak samo mięsne wyrobki. Zrobiłem pastę wątrobową czy jak to się w Polsce nazywa. Gotowana wątróbka przemielona w maszynce do mięsa z cebulką, surowym jajem i przyprawami. Taki niby pasztet. No fajne, ale z chlebem. Co mnie zdziwiło, ogromną większość wędlin zawiera cukry. Często minimalne ilości, jak 0.2g na 100g i pewnie jest to związane ze stosowaniem karmelu jako barwnika. No cóż, out. Gdyby nie obiady i zupy które jem po kilka razy dziennie to by ktoś pomyslal, że jestem wege fanatykiem. Pomału coś wymyślam i jem ze smakiem, ale czasu dużo zajmuje przygotowywanie jedzenia. Ot, keczupu niet, passaty niet, koncentrat może? A takiego! No to sparzyć i smażyć pomidory...
Jem tylko produkty BEZ DODATKU CUKRÓW, a tych jest mało. Co mogę, to sam robię. O dziwo, myślałem, że nie jem cukru, ale w prawie każdym produkcie co miałem w lodówce, jest dodatek cukru. Nie mogę zrozumieć tego, po co dodaje się w małych ilościach cukier (głównie sacharozę) do produktów dość bogatych w... cukry naturalne.
Odczucia fizyczne/psychiczne:
Pierwsze co się odczuwa to zdenerwowanie i drażliwość. Nie jest to odstawienie cukru, a raczej reakcja na to, jak problematyczne jest zjedzenie prostego posiłku i rezygnacja z gotowych produktów, które się lubiło. O dziwo występuje to tylko, gdy jestem głodny.
Druga sprawa, to rozregulowanie pory posiłków i odczuwania głodu. Nigdy nie miałem tak, bym w środku nocy musiał zjeść sycący posiłek, bo ssie w zoladku i pies patrzy na mnie nie wiedząc co to za dźwięki z mojego brzucha. Głośne burczenie brzucha z głodu o różnych porach dnia, którego nie idzie zagłuszyć zbytnio wodą. Ot napady głodu w dziwnych godzinach i ssanie w żołądku. O dziwo, po zjedzeniu niewielkiej ilości pieczywa, to ustępuje i czuję się syty.
Raczej nie ze względu na ograniczenie cukru, a przez zmianę diety, częściej się wyprozniam i cały czas jestem 'niedojedzony'. Przed i po obiedzie o dziwo nie, ale ziemniaków nie będę jadł zamiast chleba, a surowki mimo, że zdrowe, to nie zapchają żołądka na dłużej niż godzinę.
#sugarfree #dieta