Wpis z mikrobloga

Powrót Borówy do komentowania #f1 to tragedia, a ludzie, którzy za nim tęsknią, prawdopodobnie ostatni raz oglądali w 2010 roku.
Nie oszukujmy się - powrutowcy boruwowcy robią to wyłącznie z nostalgii. Ten człowiek to niesamowita pierdoła, która nie ogarniała tego, co się dzieje na torze, sypiąc powtarzalnymi sucharami. ile ten człowiek NIE ZOBACZYŁ, coś przekręcił, rozgadał się i nie dopuścił do głosu drugiego komentatora, tego się nie da policzyć. Najlepszą sytuacją jest wypadek Bianchiego podczas GP Japonii 2014 r. Kiedy Bianchi wjechał w traktor, cały świat zaczerpnął oddech. A wiecie co Borówa wtedy powiedział? "No hehe, chyba się traktorek zakopał".
A idźcie #!$%@? mi z tym.
#f1
  • 6
  • Odpowiedz
@kubakabana: to po co ten pierdoła? Zobaczycie, że będziecie znowu łapać się za głowę w stylu "Co on #!$%@?...".
Gąsiorowski sprawdzał się w swojej roli
  • Odpowiedz
@posuck: Pamiętam tą sytuację. Człowiek tam walczył życie,a mówił coś w stylu dźwig się zakopał.
Z drugiej strony skąd mógł wiedzieć,że wydarzyło się coś tak dramatycznego.
  • Odpowiedz