Wpis z mikrobloga

Ale mnie #!$%@? złapał. Taki, że aż postanowiłem się tym z wami podzielić. Może znajdzie się ktoś, kto coś tutaj poduma.

Szukam z moim #rozowypasek #mieszkanie na #wynajem w #warszawa. No i już myśleliśmy, że złapaliśmy pana Boga za nogi, gdy spadliśmy z rowerka.

Trafiło nam się mieszkanie w świetnej lokalizacji z ceną tylko nieco wyższą niż ta, którą zakładaliśmy tj. 2k ze wszystkimi opłatami za mieszkanie 35 m^2. Na dodatek mieszkanko było śliczne. Dzisiaj miałem podpisywać umowę z pośrednikiem i zapłacić prowizję. Co się jednak stało? Zadzwonił dziś do mnie pośrednik z informacją, że właścicielka postanowiła sprzedać to mieszkanie. No i po mieszkaniu. Różowa załamana tym faktem.

No i tu mam pytanie do was: jakie znacie strony w internecie (poza olx i otodom, bo tam już szukam), gdzie można znaleźć oferty mieszkaniowe?

Pytanie dodatkowe: czemu wynajem mieszkania w stolcu to taki rak? 1700 zł za mieszkanie 17 m^2 albo meble w stylu późny PRL. Co jest nie tak z właścicielami tych nieruchomości?

#zalesie
  • 15
@Ovis_aries: ogarnij się, jak chcesz kupić coś w dużym mieście typu Wawa , to musisz wywalić tak naprawdę 30 lat wyrzeczeń więc ile to ma kosztować na wynajmie ? w Gdańsku wynajmiesz za 2 k od września albo października do maja potem przychodzi sezon i czas na turystów którzy płacą za dobę
@Ovis_aries: tez tak miałem w tym roku. Babsko zrezygnowało z umowy w ustalonym dniu jej podpisania. Zostały mi dwa tygodnie na znalezienie czegoś nowego, niestety nie znalazłem i wylądowałem w dwupokojowym mieszkaniu z trójka małych dzieci :/
@Ovis_aries: Z właścicielami nic nie jest nie tak, są chętni ludzie na cholernie drogie mieszkania to czemu by nie oferować cholernie drogich mieszkań? Ot, wolny rynek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Najgorsze jest to, że nawet nie bardzo jest jak temu przeciwdziałać. Jak podniosą nagle ceny masła to można się zaprzeć i go nie kupować. Z mieszkaniem już tak łatwo nie jest. Sam rozglądam się za dwupokojowym mieszkaniem
@juma777: 4 lata temu, tydzień przed przeprowadzką, wynajmujący stwierdził, że jednak nie mogę się wprowadzić do mieszkania. Powód - jego nowy dom jest jeszcze niegotowy i w sumie nie wie ile to może potrwać. Miałam 4 dni na znalezienie mieszkania. Dzień przed wyprowadzką podpisałam umowę wynajmu. Nie polecam takiego stresu( ͡° ʖ̯ ͡°)