Aktywne Wpisy
RobieZdrowaZupke +135
U mnie w domu się zawsze jadło majonez Winiary i myślałem, że ludzie sobie robią jaja z tym, że Kielecki smakuje jak ocet, lub przynajmniej przesadzają, bo gdzie bym nie jadł jakiegoś majonezu poza domem w burgerach czy w sałatkach to zawsze smakował tak samo. Pierwszy raz zjadłem kielecki jakoś rok temu i muszę przyznać, że ludzie nie przesadzają ani trochę xD
To gówno smakuje i #!$%@? octem. Nie wiem jak można
To gówno smakuje i #!$%@? octem. Nie wiem jak można
erebeuzet +14
Rozowa robi dzis imprezę urodzinową dla kolezanek. Ja ide z dziecmi w #!$%@? na noc. Jako alkoholikowi po odstawieniu widok ten spowodował u mnie mdłości.
#!$%@? jak ja moglem lac w siebie to ochydne gowno?
#alkoholizm
#!$%@? jak ja moglem lac w siebie to ochydne gowno?
#alkoholizm
Faceci zawsze podniosą rękę, podziękują i szybko włączą światła... a baby? xD
Zapatrzone w drogę, w ogóle nie kumają o co chodzi - ciemno na drodze a baba jedzie bez świateł i nie widzi, że jakoś ciemno przed autem xD
Dla mnie to jest w ogóle kosmos, że kobiety mają taki problem z jeżdżeniem. Ostatnio zabrałem się z jednym różowym z pracy (bo mieszkamy obok siebie a ja swoje auto miałem u mechanika) - to różowy jadąc 90 km/h krajówką nie wrzucała biegu wyższego niż 4 w Micrze 1.2 bo "nie potrzeba" xD
Inny różowy - mamy z pracy wyjazd, pod górkę i od razu trzeba skręcić w lewo lub prawo. Co zrobił różowy jak wyjeżdżał? Dał gaz w #!$%@?ę przy maksymalnie skręconych kołach i wylądował na ogrodzeniu. Przez 2 tygodnie auto u mechanika po tej akcji stało xDDDD
#rozowepaski #pracbaza #kierowcy #drogi #polskiedrogi
Światła to jakaś plaga, kobietki w ogóle tego nie ogarniają, a mnie nie chce się już na takich mrugać. Jakiś wyjazd ze skrzyżowania to samo
@Shaggy_dg: tutaj się nie zgodzę. Praktycznie zawsze dziękują i się uśmiechają, szczególnie jak przepuszczam na pasach.
Ogólnie kobiety niezbyt ogarniają rzeczy bardziej skomplikowane, w których trzeba więcej kombinować.
Codziennie jak wracam koło 16 po robocie to przejeżdżam przez jedno mega zakorkowane rondo. I nie ma po prostu bata aby jakąś kobieta Cię wpuściła. Klapki na oczach jak koń i jedzie. Za to facet za kierownicą wpuści mnie do ruchu w około 50% przypadków.
Faceta jak wpuścisz to kulturka - machnie ręka,
@EdekMoczygeba: xDDDDDDD Moja różowa jak gotuje 15 litrowy gar np. barszczu białego i jest ewidentnie za mało słony, to zamiast sypnąć proporcjonalnie żeby było czuć to dosypuje tyle, ile się w opuszkach palców mieści i jeszcze jej zostaje i odrzuca do pojemniczka xD
I się robi taki loop 30 dosypań aż jest dobra XD
Przez tą całą drogę dziesiątki aut mrugały jej światłami, ale ta nic, do przodu!
@salsecon: Co? Pierwsze słyszę o czymś takim.
Nie dostrzegam tu różnicy. Mam taką "twardą babkę" w konkurencyjnej firmie, to jak złapała flaka na parkingu przed firmą to następnego dnia z nim przyjechała do pracy ( ͡º ͜ʖ͡º)
Komentarz usunięty przez autora
@lydia: Bardzo się cieszę, że są mądrzejsze jednostki tego gatunku! :)