Wpis z mikrobloga

Oho, przypomina mi to tę słynną mapkę, którą dzielili się zwolennicy Trumpa po wyborach w USA, gdzie Trump wygrywał w okręgach o znikomym zaludnieniu, ale na mapie obszarowej ładnie wyglądało xd
W Polsce też by mogło, ale mamy za mało pustyni i prerii. No bo kogo przecież obchodzi taki szczegół, że w tych pomarańczowych kropkach mieszka połowa ludności xd
Dobrze, że nie ma u nas jeszcze tak jak w USA właśnie, gdzie słabo zaludnione stany dostają premię obszarową...
#bekazpisu #tysiacurojenniezaleznychmediow #neuropa #4konserwy #wybory #polityka #wpotylice
Gwyn66 - Oho, przypomina mi to tę słynną mapkę, którą dzielili się zwolennicy Trumpa ...

źródło: comment_Zxg9lzycEA3elqWCJUz8OY1BDZzpuWhP.jpg

Pobierz
  • 9
@Gwyn66: W tej pomarańczowej plamce obejmującej Warszawę i okoliczne gminy na zachód, północ i południe od Warszawy właściwej jest tyle ludności ile w całym województwie podkarpackim. Więc gdyby oddać ilość głosów a nie powierzchnię poszczególnych gmin to musiałaby być znacznie większa. Inna sprawa, że samymi dużymi miastami i regionami silnie zurbanizowanymi nie wygra się żadnych wyborów ogólnopolskich.
@Gwyn66: różnica jest taka że Polska to państwo unitarne a Stany to federacja, co odzwierciedla ich system wyborczy. Prezydenta nie wybierają Amerykanie jako jeden naród, ale obywatele stanów i mimo mniejszej ludności głosy ludzi z np. Płd. Dakoty liczą się bardziej niż głosy z Kalifornii.
via Android
  • 2
@tyrytyty wiem o tym oczywiście, ale chodzi mi o to, że pisowska propaganda jak widać lubi czerpać z tej amerykańskiej. E: PiS chciał wprowadzić przez chwilę podobna zasadę w wyborach do europarlamentu właśnie, zgodnie z którą z każdego okręgu wyborczego miałaby być wyłaniana bardziej zbliżona ilość europosłów.