Aktywne Wpisy
Mantusabra +865
Każdemu kto zaplusuje wpis narysuję jego avatar w paincie. Ehh nudzi mi się( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chodtok +38
Dekadę temu nie mieliśmy smartfonów, a telefony miały klawisze. Teraz nie możemy żyć bez smartfonów...
Dekadę temu nie wiedzieliśmy, co to słitfocia i co to zdjęcie parówek, bo parówki to było żarcie w garnku...
Dekadę temu, żeby zobaczyć czyjegoś kota, trzeba było pójść do tej osoby do domu...
Dekadę temu, aby zobaczyć, jak wygląda naga kobieta, trzeba było ją rozebrać, teraz dostaje się jej nagie zdjęcie. I to zdjęcie stało się elementem
Dekadę temu nie wiedzieliśmy, co to słitfocia i co to zdjęcie parówek, bo parówki to było żarcie w garnku...
Dekadę temu, żeby zobaczyć czyjegoś kota, trzeba było pójść do tej osoby do domu...
Dekadę temu, aby zobaczyć, jak wygląda naga kobieta, trzeba było ją rozebrać, teraz dostaje się jej nagie zdjęcie. I to zdjęcie stało się elementem
Jest w tych słowach oczywiście sporo przesady i myślenia klasowego. Zrobiło się oburzenie, rwetes i uderzanie w bębny. Oto przyczyna porażki opozycji. Oczywiście skończyło się pieśnią wołającego o pokój i szacunek. Oczywiście pieśń ta była… pełna myślenia klasowego, przesady i pogardy. Najlepszą ilustracją niech będzie wypowiedź Jana Śpiewaka, w której używa takich stwierdzeń:
- festiwal pogardy i wyparcia,
- neoliberalne elity,
- nędza intelektualna,
- opozycja oligarchiczna,
- neoliberalna oligarchia,
- nomenklatura postsolidarnościowa.
Jak ktoś powie, że to teksty niczym z "generatora przemysłu pogardy III RP", tylko że w drugą stronę, nie zdziwi mnie to.
Otóż, drodzy zatroskani antypogardliwi mesjasze, to jest tak, że sami w swoich wezwaniach uprawiacie pogardę. Ba! Zajrzyjcie czasem do tego biednego ludu, aby go wysłuchać. Miesiąc temu mówił o nauczycielach, którzy są obibokami, leniami, niech #!$%@?ą 40 godzin w tygodniu a poza tym praca dla idei. Mówi o skorumpowanych lekarzach na pasku koncernów farmaceutycznych. Mówi o sędziach, co to się sprzedali za kiełbasę. Mówi o studentach (tak, to o was), co gówno robią na studiach a potem wymagają niewiadomo czego. Mówi o urzędnikach jak o urzedasach, co to łapówki biorą, kawusie piją i powinni "dla idei". A wieczorem w TTV ogląda, jak bogaczka sobie głupi ryj rozwala w "Damach i wieśniaczkach" czy "Pięknych i odważnych" (o, to jest dopiero pokaz upadlania ludzi, ekhm, statystów w imię klasizmu i beki).
Mało tego: zajrzyjcie do PiS-owskich trolli na Twitterze. To jest dopiero festiwal pogardy. Wszelkie Matki Polki, bogdany607, #drugazmiana czy profile z emoji traktora (od orania rywali). Zajrzyjcie, co myślą o swoich przeciwnikach. I o was. Zajrzyjcie, jak określali wasze próby uspokajania narodu po zamachu na Pawła Adamowicza. Owszem, zgoda, ale na moich zasadach. A poza tym to Małgorzata Adamowicz wjeżdża na plecach męża do Brukseli i - biada jej - uśmiechała się po ogłoszeniu, że wyborcy dali jej mandat! Czas bić w bębny: oni objeżdżają wdowę!
Gdyby pogarda była miernikiem czegokolwiek w polityce, ani PiS, ani PO by nigdy nie wygrali. Wśród polityków poziom pogardy jest porównywalny (owszem, "zmień pracę i weź kredyt", ale i owszem, "nam się te nagrody po prostu należały") i jednak niski, gdyż się ekstremalne przypadki chowa i wypuszcza tylko dla swojego najtrwalszego elektoratu. Wśród publicystów też (Czuchnowski straszy wyborców PiS-u paragrafami, Ziemkiewicz nazywa prezydent Gdańska żałosną idiotką. Halo, to pogarda i hejt, czy mesjasze mnie słyszą?). Wśród sympatyków także: jedni orają POKOmunistów i śmieją się ze Schetyny, drudzy "cienszko robiom na darmozjadów" i mają bekę z Kaczyńskiego.
A na to wszystko przychodzi lud, który tę krytykę ma w poważaniu i sam jest pogardliwy. Wy, Mesjasze Prawdy, naprawdę myślicie, że wielu ludzi obchodzą jeszcze te memy Jandy? Te słowa Pawłowicz? Gdzie wy żyjecie? To jest dopiero życie w Twitterowej i internetowej bańce.
Tak więc Krystyna Janda czy Wojciech Czuchnowski nie powinni głosić swoich pogardliwych opinii publicznie. To błąd. Takie poglądy trzeba ukryć w szafie. Trzeba żyć pozorami, że jest fajnie. Tylko czy drodzy Mesjasze Prawdy, przyłożycie równą miarę do wszystkich? Do PiS-u, który prywatnie pogardza tak samo (jak nie bardziej), tylko przeprowadził transfery gotówki i masa ludzi zwyczajnie odczuła zmianę w portfelach? Że za tym nie stoi żadna "godność Polaka", tylko kalkulacja polityczna, która jest niezwykle krótkowzroczna?
Ta sama kalkulacja, która ze stereotypowej, nielubianej dyrektorki "nam się te nagrody na koniec roku należały" robi opiekunkę ludu.
Moim zdaniem za tą "troską o lud" wśród mesjaszy stoi m.in. współczesna chłopomiania. Utwierdzam się w tym, kiedy czytam np. Małgorzatę Omilianowską (kiedyś za rządów PO minister kultury i dziedzictwa narodowego). Niech Pani także się wybierze do ludu. I zobaczy, że "zasuwanie na polu lub w chlewie i kurniku od rana do wieczora i padanie na twarz wieczorem rezygnując z pogaduszek na fejsie z wielkomiejskim elektoratem" to może zobaczy na obrazie sprzed 100 lat, ale nie dzisiaj. Zdecydowana większość wsi jest normalna, większość też nie pała się rolnictwem. Na wsi też są spadki i ambicje. I jeszcze ten Martyniuk, że niby go na wsi słuchają. To jest myślenie klasowe, najprostszy stereotyp z muzyką. A Martyniuk jest stary i disco polo posiada nowe gwiazdy. Ale jeżeli broni się "ludu", to można stosować dowolne myślenie szufladkowe, prawda?
#neuropa #4konserwy #wybory #polityka