Wpis z mikrobloga

@twinzpl: porownaj sobie Black Mirror z czasów BBC z Black Mirrorem z Netflixa. Ciężko się powstrzymać od myśli, jaki cel przyświeca producentom (bo scenarzysta ten sam), co odcinek wątek silnej kobiety, coś o rasiźmie, geje, etc. a pomysły przestały zaskakiwać i zaczęły krążyć wokół odcinka specjalnego "White Christmas", pewnie z powodu obaw przed zmianą targetu marketingowego i spadkiem oglądalności - da się obejrzeć, ale myśl, co mogli by nakręcić bez tych
  • Odpowiedz