Wpis z mikrobloga

Tesco to chyba najgorszy sklep z sieciówek. Co jestem w Poznaniu w jednym z Tesco to mnie różowa #!$%@?, że mówię za głośno: w Tesco jak w lesie, co ja mówię, jak w chlewie..... Swoją drogą to się mało nie #!$%@?łem w czwartek, bo było coś rozlane i nie było widać. Doplacałbym nawet, żeby pod domem mieć Lidla, a nie ten wytwór brytyjskiego kapitalizmu z chamskim personelem i otwarta jedną kasą, połową