Wpis z mikrobloga

Dostałam pracę () będę jechała z dziećmi na kolonie jako wychowawca, ale bardzo się stresuje - pomimo przejścia kursu na wychowawcę martwię się, że zepsuje dzieciom kolonie np. przez nadmierne czepianie się albo złą organizacje czasu. Był ktoś z was jako wychowawca? I miałby złote rady? Ostatnie co bym chciała to zostać #!$%@? facetką (,)
#kolonie #kiciochpyta #dzieci #pracbaza #pomocy
  • 57
@GrindujTopy spoko, tylko wtedy muszę mieć 1000% zaufanie że nie odbije mi się to wyrzuceniem z pracy I kiepska opinia w branży, bo zazwyczaj wszyscy ci ludzie pracują na paru koloniach I w tym samym województwie - więc jak będę miała zła opinie to na następną kolonie zalapie się na drugim końcu polski
@Kocur567: jak tylko wyczaisz palaczy podejdź i powiedz na osobności, że ma ich zupełnie nikt nie widzieć to nie będziesz się czepiać a jak nie to ich wywalisz do domu bez gadania. ja po takiej ofercie od wychowawcy paliłem dopiero przynajmniej 100m od ośrodka. Tak samo pozwalali pić alkohol ale bez hałasu i nie wychodzić z pokoju. Zioło raz mi znaleźli bo miałem przeszukanie rzeczy w związku z aferą o posiadanie
@GrindujTopy to też dużo zależy do dzieciaków, bo Ty na przykład współpracowałes bo widziałeś że to jest spoko układ- boje się trafić np na plotkary które wygadają wszystkim o tym układzie, a ja dyscyplinarnie stracę pracę
@pmub zależy od kolonii Ale średnio w okolicach 1000zl (patrząc po ogloszeniach) - ja jadę pierwszy raz z 700 na rękę, doświadczone osoby z kursami mogą wyciągnąć nawet 1400 za podobny turnus