Wpis z mikrobloga

@Kempes: Ostatnia część A1 jest w budowie i są opóźnienia - umowy podpisane za poprzedniej władzy, poza tym zostaje A2 za Warszawą (droga donikąd, bo cały tranzyt idzie S8) i to jest koniec budowy autostrad w Polsce.
Odcinki ekspresówek, z których schodzą wykonawcy to też umowy podpisane za PO. Jak dowiedziałem się, że na S5 Nowe Marzy-Bydgoszcz biorą Włochów, to mnie krew zalała, bo już było wiadomo co będzie z terminowością.
Ostatnia część A1 jest w budowie i są opóźnienia - umowy podpisane za poprzedniej władzy


@ynks88: ale ze to niby wina poprzedniej wladzy ze sa opoznienia? W budowlance zrobila sie inflacja 30 procent na rok na cenach materialow i robociznie. Nigdy wczesniej cos takiego nie mialo miejsca i nikt nie mogl tego przewidziec. Wykonawcy tez tego nie przewidzieli a t przeciez im najbardziej zalezy by zarobic. I w ogole o ktorej
finansowaniem zapewnionym przez poprzednia ekipe


@wilku88: budowy dróg finansuje się na bieżąco.

A podpisali jakieś nowe umowy na autostrady?


@Kempes:

2017

W 2017 oddano do użytku ok. 290 km dróg ekspresowych i podpisano kontrakty na budowę ok. 265 km autostrad i dróg ekspresowych.

Oddano do użytku
Podpisano kontrakty na budowę
2018
W 2018 oddano do użytku ok. 342 km dróg szybkiego ruchu oraz podpisano kontrakty na budowę ok. 446 km
@wilku88: emisja obligacji albo zaciągniecie kredytu to trochę lipne finansowanie które jest rozłożone w kilkanaście lat w przód. Więc nie nazwał bym tego zapewnieniem finansowania.
@varmiok: a to myslisz ze obecnie nie emituje sie obligacji i nie zaciaga kredytow?
A PiS nie przyhamowal przetargow z troski o publiczne finanse tylko zeby bylo na programy+ dla bombelkow.
@wilku88: Twierdze że stwierdzenie zapewnienia finansowania to trochę za dużo powiedziane. Teraz oddawane jest dużo ekspresówek które też są spoko. Nie wiem czemu wszyscy mają takie parcie na autostrady.
@wilku88: gdyby sobie leżały spokojnie na koncie kasa z podatków a nie pożyczek to wtedy zapewnienie finansowania by pasowało. Jednak jedyne co dokonali to zarezerwowali te środki których w sumie nie ma.
W budowlance zrobila sie inflacja 30 procent na rok na cenach materialow i robociznie. Nigdy wczesniej cos takiego nie mialo miejsca i nikt nie mogl tego przewidziec


@wilku88: to już było. Na przełomie roku 2011-2012, czyli w szczycie poprzedniego boomu inwestycyjnego.

Jak się spojrzy na wykresy podpisywanych umów, tj. najpierw po 50 km/rok, potem po 700km w dwa lata, a potem znowu po 50km/rok to nic dziwnego, że firmy miały dziwne
@imateapot: twoj ukochany pis zrobil #!$%@? i trzeba bylo szybko nadrabiac drogowe zaleglosci zeby oddac te drogi na euro 2012. Mieli na to 4 lata, ciekawe jak ty bys to rozlozyl zeby zdazyc. Stad byla tamta gorka inwestycyjna.
Zadna ukochana platforma. Obecnie raczej mniejsze zlo ale zawsze ich cenilem za budowe drog.