Wpis z mikrobloga

@vomalio: a co to godziny szczytu są zarazerwowane tylko dla ludu pracującego? Jeśli brakuje miejsca w autobusie to nie wina matki która może akurat musi skorzystać z autobusu, ale wina przewoźnika który dał za mało taboru.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@jamnig: eh ta młodzież, raz, że korzystając z usług musisz zastosować się do regulaminu (albo nie kupuj biletu i nie jedź) tak dobre wychowanie (co obce teraz każdemu) pozwala matce z dzieckiem/ ciężarnej/ komuś komu jest ciężej na trochę więcej niż szczylowi jadącemu #!$%@?ć się na koncert. Możesz tego nie pojąć, ale to trzeba mieć więcej jak 16 lat.
  • Odpowiedz
@CudMalina: No to problemy do przewoźnika. Wszystko chodzi o roszczeniowość tej kobiety i brak zrozumienia drugiej strony. Ma w dupie, że są inni ludzie.
  • Odpowiedz
@BajerOp: Eh, ta młodzież. Przeczytaj ten regulamin jeszcze raz. To, że jedzie młodzież nie znaczy, że jadą na opener. To tylko przypuszczenia jakiegoś gościa co jechał tym autobusem. Ludzie też płacą za usługi i mają zamiar z nich korzystać. Szczerze #!$%@? wątpię, że było jakiekolwiek miejsce w autobusie, bo nie spotkałem się z czymś takim że GRUPA (podkreślam to słowo) nie chciała zwolnić tej przestrzeni. Nikt tutaj nie podesłał regulacji prawnej,
  • Odpowiedz
korzystając z usług musisz zastosować się do regulaminu


@BajerOp: regulamin nie mówi o tym, że należy niezwłocznie opuścić pojazd w takim wypadku. Nikt tym ludziom by nie oddał pieniędzy za bilety. W dodatku nie ma żadnego dowodu na to, że w ogóle zaistniała tego typu sytuacja i że ze strony kobity pojawiło się jakieś wyraźne żądanie zwolnienia miejsca. Jest tylko mowa o tym, że musiała wysiąść z autobusu - a to
  • Odpowiedz
co najwyżej do siedzenia, nie słyszałem żeby kogoś nie wpóścili do pociągu


@NiedzielnyMirek: xDDD

Pójdziesz na studia w innym mieście to zrozumiesz.

Tak czy inaczej miejsca może zabraknąć zarówno w autobusie, tramwaju, jak i pociągu. Jeśli jest go mało, a wsiada matka z wózkiem, to zgodnie z regulaminem osoby stojące na miejscu dla wózków wysiadają.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@wojtas_mks: zgodnie z jakim regulaminem? Ja tego nie widzę. @CudMalina: tak. Godziny szczytu są zarezerwowane dla ludzi, którzy muszą przejechać z punktu A do punktu B. Tylko kompletny idiota pcha się do autobusu w tych godzinach jeśli nie musi się nigdzie dostać.
Umówmy się, że jeśli posiadasz dziecko to powinnaś brać pod uwagę takie sytuacje. Nie rejestrować się do lekarza na 8, nie jechać na rynek o 7. No przecież
  • Odpowiedz
przez całe studia ani ja ani nikt z moich znajomych nie miał takiej sytuacji ¯_(ツ)_/¯


@NiedzielnyMirek: Widocznie studiowaliście w niezbyt popularnym mieście, bądź jeździliście z jakiegoś zadupia, gdzie na wejście do już pełnego pociągu TLK nie czeka kilkaset osób ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@wojtas_mks: Nie wysiadają, a przesuwają się wedle możliwości, jeśli nie ma możliwość przesunięcia się i zwolnienia miejsca to pasażer, który chce się dosiąść czeka na kolejny autobus, chyba ze ktoś wykaże się wyłącznie dobrą wolą i go wpuści
  • Odpowiedz
zgodnie z jakim regulaminem? Ja tego nie widzę.


@vomalio: Cytowano wyżej.

Ja jeżdżąc w godzinach szczytu odczuwam ucisk ostry bo autobusy są często wypchane po brzegi i ilekroć jakaś idiotka z wózkiem (inaczej takiej osoby nie mogę nazwać, bo wsiadać z wózkiem do najbardziej obłożonego autobusu, mimo że 10 minut wcześniej i później jedzie lżejszy kurs to jakiś idiotyzm) próbuje wcisnąć się w takie miejsce, to zostaje zabita wzrokiem przez każdego
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@wojtas_mks: wyżej jest napisane że mam wziąć bagaż, ew. idąc daleko z interpretacją, zwolnić miejsce. Nie wyjść z autobusu. Dopowiadasz sobie. Miejsce w autobusie jest dla osób płacących za bilet, jeśli już ktoś zajął miejsce (np. już stoi wózek na miejscu) to nadal wszyscy mają wyjść? Bo dla mnie nie ma różnicy czy jest to pierwszy, czy drugi wózek. Jeden i drugi zajmuje 6 miejsc stojących.
Nie chce mi się kolejny
  • Odpowiedz
Ciekawi mnie jaki % osób tak piszących by rzuciła się do wyjścia jadąc na spotkanie, czy do pracy, bo ktoś wchodzi z wózkiem. Pewnie nikt.


@vomalio: Przez grubo ponad 30 lat życia w 100% przypadków wszyscy ustępują miejsca na wózek.

Poza tym jeszcze raz:
1. W pojeździe są wydzielone i oznaczone znakiem graficznym (piktogramem) miejsca dla:

1) osób z dzieckiem na ręku oraz kobiet w ciąży;

2) osób niepełnosprawnych i o
  • Odpowiedz
mówmy się, że jeśli posiadasz dziecko to powinnaś brać pod uwagę takie sytuacje. Nie rejestrować się do lekarza na 8


@vomalio: a Ty wiesz, ze nie zawsze jest taki wybor?
Bo zaskocze Cie chyba, ale raczej malo ktora matka marzy o wybieraniu z dzieckiem w wozku autobusem wlasnie w godzinach szczytu. Dla mnie na przyklad taka wizja to koszmar.
Ciasno, dla dziecka niekomfortowo, w razie placzu nie ma go za bardzo
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@wojtas_mks: to oznacza że jest to coś innego. Twój argument że kupując bilet nie musisz mieć miejsca, to jakiś totalny idiotyzm. W moim mieście kupujesz bilet i jest on ważny po skasowaniu w autobusie i choćbyś nie wiem co zrobił, nie wyjdę z opłaconego środka transportu bo ktoś chce wejść. Tak samo jak większość ludzi jadąca do pracy czy szkoły. @agaja: ja jeżdżę (tak jak większość ludzi) kursem, którym idealnie
  • Odpowiedz