Wpis z mikrobloga

Nie stać mnie na wyjście do restauracji, dlatego zaraz zabieram się za robienie naleśników dla mojego Niebieskiego, który wróci po ciężkiej pracy do domu. Niby nic wielkiego, ale pewnie się ucieszy bo lubi naleśniki. Mam nadzieję, że jest tu więcej osób, które uważają, że takie małe gesty jednak coś (a może nawet dużo) znaczą w #zwiazki ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • 33