Wpis z mikrobloga

Z życia informatyka:

Firma zainwestowała w nowy magazyn, warsztat dla maszyn oraz samochodów oraz warsztat dla wewnętrznego serwisu. Dźwigi, suwnice, no panie i panowie, wszyscy z tej branży chcieliby taki warsztat i magazyn. Jednak do sedna, budowali to pół roku, kładli też i kable Ethernet. Budowa została odebrana, poprosili nas o przenosiny miejsc pracy. Zadowoleni, nie podziekowali i mogli pracować w nowym miejscu. Po dwóch tygodniach przychodzi szef odpowiedzialny za ten dział i pyta gdzie jest WIFI bo oni mają skanery na magazynie, których trzeba używać. Zaliczyłem pierwszy nokaut bo nie wspomnieli nawet, że tego chcą i nikomu to nie przyszło na myśl przy planowaniu. Drugi nokaut nastąpił gdy zdenerwowali się na nas, że nie mamy już kolejnych licencji i trzeba wymienić kontroler razem z punktami dostępu za 20.000€. Bang, bang.

#heheszki
  • Odpowiedz