Wpis z mikrobloga

#muzyka #pseudomuzyka #gownowpis
Ostatnio siedząc na yt i słuchając różnej wszelakiej muzyki, także tej popularnej, trafiłam na piosenki które już znam, które są znane a parę miesięcy temu były wałkowane x razy i postanowiłam puścić je jeszcze raz i naszła mnie taka refleksja. Mianowicie niektóre z nich miały tak żenujące przesłanie, że szkoda gadać. I co jest najlepsze- słuchając tego po angielsku nawet człowiek się nie irytuje, bo to jakoś brzmi. Ale wyobrażacie sobie, że taka piosenka "Solo" Demi Lovato jest śpiewana po polsku? Przecież tego słuchać by się nie dało. A po angielsku da się nawet zarabiać. Mnóstwo piosenek ma ogólnie kiepski przekaz i mnóstwo bluzgów. W polskich popularnych raczej nie słyszę słów takich jak "#!$%@?" czy "#!$%@?"... Wymieniłabym tytuły ale tego jest tak dużo... Żeby nie było sama, niedawno wklejałam tutaj Miley Cyrus ale jej piosenka ma sens, niezgodny z moimi przekonaniami do końca, ale ma....
Takie tam #!$%@?
Miłego dnia mireczki
  • 1