Wpis z mikrobloga

Trafiłem ostatnio na fb na grupę ludzie ogrzewających domy poprzez klimatyzację. Na papierze wygląda to bardzo sensownie, ponieważ w cenie ~25000 zł możemy mieć dwa niezależne klimatyzatory kanałowe, które w lecie nas dodatkowo schłodzą, wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła na poziomie ~90% oraz punktowe elektryczne ogrzewanie w postaci mat/kabli grzewczych w pomieszczeniach specjalnej troski ( ͡º ͜ʖ͡º)

Zastanawiam się jak czy takie rozwiązanie rzeczywiście może dobrze działać. Wcześniej miałem w planie pompę ciepła powietrze/woda+ogrzewanie wodne podłogowe + rekuperację. Ale tutaj koszt w okolicy 50000 (tak na bidę)
Robiąc taki system, nawet to ma nazwę swoją - HVAC za 25000, drugie tyle inwestujemy w fotowoltaikę i grzejemy niemal za darmo.

Mircy, czy ktoś z was grzeje swoje domy klimą? ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
#wentylacja
#budujzwykopem
  • 4
@Oastry: tak bo dni z mniej niż -10 jest bardzo mało w ciągu roku i nie warto brać układu który da radę przy -20 bo będzie dużo droższy niż kupienie grzejników elektrycznych tudzież instalacji mat czy kabli na podłodze. I jak te kilka dni w ciagu roku wspomożemy się drugim źródłem ciepła to chyba patrząc na koszty instalacji warto.