Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 136
@albanskiwirus: To ja nigdy nie zapomnę takiej przygody. Praga Północ, niedziela bezhandlowa 10:30, ale osiedlowy cerfur otwarty, kolejka na pół sklepu:
- piwo
- setka
- piwo
- etc.
Są czynne dwie kasy, w końcu podchodzę do jednej a koło drugiej stoi taka zadbana starsza Pani na oko 65 lat. Kasjerka pyta:
- Dwie bułeczki, tak?
- Tak dwie i poproszę jeszcze dwusetkę zimnego krupnika.
Kocham Pragę! ( ʖ
@levusek1992: Picie z głową, sam w sklepie pracowałem i się w głowę pukałem jak gościu przyszedł po piątą setkę, to jest właśnie to Polskie picie setek, przepłacanie za alkohol.

Nawet jak ktoś tylko jedną setę dziennie wali to mądrzej jest sobie kupić poł litra i dozować.

To jest nieuleczalny idiotyzm i nic więcej. Jeszcze żeby to jacyś ludzie przy kasie to robili ale jest oczywiście dokładnie na odwrót.