Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Beny7815: Taktyk.
Ja od siebie mogę opowiedzieć o mojej sytuacji gdy kiedy byłem młody, będąc u babci kąpałem się i miałem otwarte drzwi do łazienki. Zza futryny wyłoniła się postać... Uśmiechnięte staruszka. Był nim mój dziadek.
Nie byłoby w tym nic dziwnego oprócz faktu ze mój dziadek zmarł kilka lat wcześniej.
Było to mega creepy.
@Beny7815 Trochę tego było, nie wiem czy prawdziwe czy to moja podświadomość tylko, po śmierci babki pamiętam poszedłem na wieczór do sklepu, to był ten sam dzień co umarła, i wracając słyszałem kroki za sobą, miała takie buty które miały charakterystyczny dźwięk i szło to za mną dość kawałek, babka miała taki zwyczaj że jak byłem młodszy to wychodziła zawsze po mnie jak wracałem ze szkoły, ostatnia prosta droga do domu ale
@Beny7815: Nawiedzony dom mojej znajomej. Czas akcji okolice 2004 roku. Znajoma już wcześniej opowiadała że w jej domu straszy, słyszy krzyki i drapanie spod podłogi, miała adoptowana piwnice na pokój. Mówiła również że czasami kroki słyszy również na piętrze. Do tego otwieranie i zamykanie drzwi.

Odważyła się zrobić domowkę na kilkoro znajomych. Praktycznie początek imprezy, wszyscy siedzimy w jej pokoju, nikogo w domu nie było oprócz nas. Drzwi zewnętrzne pozamykane, że
@Beny7815: historia z okresu szkolnego - podstawówki. Po powrocie do domu grałem sobie w jakąś giere na kompie, byłem sam w domu, po czym nagle usłyszałem melodyjke z gameboy'a. Jak ktoś miał to powinien kojarzyć, dosyc charakterystyczna. Dźwięk wydobywał się z komody za mną. Zacząłem go tam szukać, a to caly czas grało i na chwilę przed znalezieniem przestało. Gameboya nie dało sie uruchomic, bo jak sie okazało... nie miał baterii
@Beny7815: U dziadka była taka stara szopa, wszyscy zawsze bali sie tam chodzić i każdy omijał z daleka jo ponoc dzialy się tam dantejskie sceny i nikt nie chciał o tym mówić. No i robilismy kiedys grilla z rodzina niedaleko, wujek lekko podpity i mowi, że idzie sie odlać. I polazł za tą szope a ciemno już było tak porządnie. I tak nie wraca długo, zacząłem sie martwić i w koncu
@Beny7815: W dzieciństwie leżałem w szpitalu po zapaleniu opon mózgowych xD. Zamknęli mnie w izolatce, ale miałem jakoś 5 lat, to matka ze mną tam była. Był już późny wieczór, drzwi były zamknięte na klucz i zara miałem iść spać. Czekałem na mame jak wyjdzie z łazienki. W jeden chwili dostałem paniki niepokoju że ktoś jest tu ze mną i mnie obserwuje. Wstałem z łóżka i się rozejrzałem. W pewnym momencie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Beny7815: Nie wiem czy historia w 100% prawdziwa, ale opowiadając mi ją moja dobra znajoma była autentycznie poważna. Ta znajoma, kiedy była jeszcze w liceum poszła na pielgrzymkę. Spotkała tam dziewczynę w swoim wieku i zaczęły rozmawiać. Gorąco, plecak na plecach, cały czas się idzie, to żeby nie myśleć o zmęczeniu człowiek zaczyna dużo mówić. Wieczorem była msza i ta nowa znajoma podeszła do komunii. Nie mogła połknąć opłatka i wypluła
@Beny7815: Byłem raz na mszy z basza borą takim murzynem i tam było uzdrowienie, że osoba wstała z wózka i druga rzecz to stała taka Pani o ciemnej karnacji, czarnych włosach i miała takie wyłupiaste oczy nagle zaczęła się wydzierać i gadać jakieś dziwne rzeczy i to niby było jakieś uwolnienie ale teraz uważam, że to podstawione osoby. Miałem wtedy 13 lat nie muszę mówić co to mi we łbie zrobiło.